Uciekinierki nieświadome zamieszania, jakie wywołały, odnalazł jeden z ojców. Dziewczynki tłumaczyły, że wyszły się przespacerować - podaje "Dziennik Łódzki". W poszukiwaniach brała też udział policja.
Dzieci weszły do toalety zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 1 przy ul. Krzemienieckiej 24a. Po 10 minutach wychowawczyni zorientowała się, że nie wróciły. Policja sprawdza, czy nie doszło do "zaniedbania i narażenia dziewczynek na utratę życia lub zdrowia".
Prawdopodobnie elektrozamek był niedomknięty lub ktoś zostawił drzwi otwarte. Sprawdzamy, jak to się stało, żeby uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości - mówi w rozmowie z dziennikiem Marcin Fiedukowicz z łódzkiej policji.
_Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.