"Jeziorak" śmiało mógłby stawać w szranki z filmami braci Coen. Docenią go z pewnością także fani zagranicznych seriali kryminalnych. To świetny, choć niedoceniony, obraz w reżyserii Michała Otłowskiego. Warto go nagrobić. Popisowo zagrała w nim znana z filmów Krzysztofa Krauzego Jowita Budnik. Nie zabraków również dużo bardziej znanych nazwisk, jak np. Agata Buzek, Sebastian Fabijański, Mariusz Bonaszewski, Michał Żurawski czy Łukasz Simlat.
Historia opowiada o ciężarnej policjantce. Iza Dereń pracuje w prowincjonalnym miasteczku, prowadzi śledztwo w sprawie śmierci młodej kobiety. Równocześnie trwają poszukiwania dwóch policjantów, którzy zagineli na służbie. Jeden z nich jest partnerem Izy i ojcem bliźniąt mających niebawem przyjść na świat. Próbując ustalić, co stało się z jej partnerem życiowyn, kobieta odkrywa tajemnicę z przeszłości.
Film nie doczekał się w Polsce należytej promocji. Z tego powodu przez kina przeszedł bez echa, dzieląc tym samym los wielu doskonałych obrazów, o premierze których większość widzów nie miała pojęcia. Wielka szkoda.
Zobacz także: Wojciech Smarzowski o filmie "Kler"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.