Jak podaje agencja Reuters, powołując się na kilka źródeł, Stany Zjednoczone zgodziły się na wykorzystanie przez Ukrainę amerykańskiej broni do ataków dalekiego zasięgu na terytorium Rosji. Podobne informacje opublikowały agencje AP, AFP oraz dziennik "New York Times".
Według doniesień, Ukraina ma w nadchodzących dniach przeprowadzić pierwsze ataki z użyciem pocisków ATACMS o zasięgu około 300 km. Decyzja USA miała zostać podjęta w odpowiedzi m.in. na rozmieszczenie przez Rosję północnokoreańskich wojsk lądowych na froncie.
Decyzja o udzieleniu przez administrację Joe Bidena zielonego światła Ukrainie na uderzenia w głąb Rosji może wzmocnić pozycję Ukrainy w negocjacjach pokojowych — powiedział Marek Menkiszak, kierownik Zespołu Rosyjskiego w Ośrodku Studiów Wschodnich, w rozmowie z Polską Agencją Prasową
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ekspert wyjaśnił, że pozwolenie na ataki w głąb Rosji ma na celu zrównoważenie przewagi taktycznej Moskwy. - Chodzi o to, żeby strona rosyjska nie była jedyną, która w tym momencie ma przewagę taktyczną. Oraz żeby zrównoważyć w pewnym stopniu działania, które Rosjanie podejmują w tym momencie, i umożliwić Ukraińcom w najbliższej perspektywie negocjowanie z lepszych pozycji — dodał ekspert.
Rosja chce wywołać kryzys humanitarny
Jak podkreśla ekspert eskalacja działań ze strony Rosji, polegająca m.in. na włączeniu sił koreańskich do walk na froncie oraz zmasowanych atakach na ukraińską infrastrukturę, ma na celu doprowadzenie do kryzysu humanitarnego w Ukrainie w okresie zimowym.
Menkiszak przypomniał, że dyskusje na temat pozwolenia Ukrainie na użycie broni dalekiego zasięgu trwały od kilku miesięcy. Dodał, że udzielenie takiej zgody jest "najlepszym sposobem zrównoważenia sytuacji". Ekspert przypomniał również, że do zakończenia prezydentury Joe Bidena pozostały dwa miesiące, a jego administracja może wzmocnić sytuację Ukraińców poprzez tego typu decyzje.
Donald Trump a sprawa Ukraińska
Zapytany o ewentualne stanowisko przyszłego prezydenta USA Donalda Trumpa w tej sprawie, Menkiszak stwierdził, że obecnie są to jedynie spekulacje. Dodał, że jednyn z rozważanych scenariuszy jest ten, w którym w odpowiedzi na rosyjskie odrzucenie zawieszenia broni, administracja Trumpa zwiększy wsparcie dla Ukrainy.
Decyzja Bidena nie przeszkadza Trumpowi. W zasadzie daje mu większą możliwość, by wymusić na Rosji zawieszenie broni, jeśli pozycja ukraińska będzie nieco lepsza niż do tej pory — oceni Menkiszak w rozmowie z PAP.