Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Ekspert nie ma wątpliwości. Decyzja Stanów Zjednoczonych wzmocni Ukrainę

Administracja Joe Bidena dała Ukrainie zielone światło na ataki w głąb Rosji przy użyciu amerykańskich pocisków ATACMS. Ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich Marek Menkiszak nie ma wątpliwości, że taki ruch może dać Ukraińcom silniejszą pozycję w trakcie potencjalnych negocjacji pokojowych.

Ekspert nie ma wątpliwości. Decyzja Stanów Zjednoczonych wzmocni Ukrainę
Joe Biden i Wołodymyr Zełenski. Zielone światło dla Ukrainy (Getty Images, Beata Zawrzel/NurPhoto)

Jak podaje agencja Reuters, powołując się na kilka źródeł, Stany Zjednoczone zgodziły się na wykorzystanie przez Ukrainę amerykańskiej broni do ataków dalekiego zasięgu na terytorium Rosji. Podobne informacje opublikowały agencje AP, AFP oraz dziennik "New York Times".

Według doniesień, Ukraina ma w nadchodzących dniach przeprowadzić pierwsze ataki z użyciem pocisków ATACMS o zasięgu około 300 km. Decyzja USA miała zostać podjęta w odpowiedzi m.in. na rozmieszczenie przez Rosję północnokoreańskich wojsk lądowych na froncie.

Decyzja o udzieleniu przez administrację Joe Bidena zielonego światła Ukrainie na uderzenia w głąb Rosji może wzmocnić pozycję Ukrainy w negocjacjach pokojowych — powiedział Marek Menkiszak, kierownik Zespołu Rosyjskiego w Ośrodku Studiów Wschodnich, w rozmowie z Polską Agencją Prasową

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Trump zamrozi konflikt w Ukrainie? Ekspert nie ma wątpliwości

Ekspert wyjaśnił, że pozwolenie na ataki w głąb Rosji ma na celu zrównoważenie przewagi taktycznej Moskwy. - Chodzi o to, żeby strona rosyjska nie była jedyną, która w tym momencie ma przewagę taktyczną. Oraz żeby zrównoważyć w pewnym stopniu działania, które Rosjanie podejmują w tym momencie, i umożliwić Ukraińcom w najbliższej perspektywie negocjowanie z lepszych pozycji — dodał ekspert.

Rosja chce wywołać kryzys humanitarny

Jak podkreśla ekspert eskalacja działań ze strony Rosji, polegająca m.in. na włączeniu sił koreańskich do walk na froncie oraz zmasowanych atakach na ukraińską infrastrukturę, ma na celu doprowadzenie do kryzysu humanitarnego w Ukrainie w okresie zimowym.​

Menkiszak przypomniał, że dyskusje na temat pozwolenia Ukrainie na użycie broni dalekiego zasięgu trwały od kilku miesięcy. Dodał, że udzielenie takiej zgody jest "najlepszym sposobem zrównoważenia sytuacji". Ekspert przypomniał również, że do zakończenia prezydentury Joe Bidena pozostały dwa miesiące, a jego administracja może wzmocnić sytuację Ukraińców poprzez tego typu decyzje.​

Donald Trump a sprawa Ukraińska

Zapytany o ewentualne stanowisko przyszłego prezydenta USA Donalda Trumpa w tej sprawie, Menkiszak stwierdził, że obecnie są to jedynie spekulacje. Dodał, że jednyn z rozważanych scenariuszy jest ten, w którym w odpowiedzi na rosyjskie odrzucenie zawieszenia broni, administracja Trumpa zwiększy wsparcie dla Ukrainy.

Decyzja Bidena nie przeszkadza Trumpowi. W zasadzie daje mu większą możliwość, by wymusić na Rosji zawieszenie broni, jeśli pozycja ukraińska będzie nieco lepsza niż do tej pory — oceni Menkiszak w rozmowie z PAP.
Autor: AWWA
Źródło:PAP
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić