Filip Chajzer tworzył z Małgorzatą Ohme niezapomniany telewizyjny duet. Od 2019 roku byli jedną z pięciu par, które prowadziły poranny program "Dzień Dobry TVN". Gosia i Filip naprawdę dobrze czuli się w swoim towarzystwie, a ich przyjacielska relacja cieszyła się dużą sympatią widzów.
Kilka miesięcy temu w wyniku zmian personalnych ze śniadaniówką pożegnali się: Małgorzata Ohme, Anna Kalczyńska, Andrzej Sołtysik, Małgorzata Rozenek i Agnieszka Woźniak-Starak. Chajzer, który przebywał w tym czasie na zwolnieniu lekarskim, miał wrócić do programu, gdy jego stan zdrowia będzie stabilny.
Jednak w wyniku afery o działalność konkurencyjną, dziennikarz końcem sierpnia rozwiązał umowę ze stacją TVN.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Koniec przyjaźni Filipa Chajzera i Małgorzaty Ohme?
Wydawać by się mogło, że przyjaźn Chajzera i Ohme, przetrwa nawet poza anteną. Prawdopodobnie ich relacja uległa jednak ochłodzeniu, ponieważ w ostatnim wywiadzie dla tygodnika "Wprost" dziennikarz wyznał, że nie ma już przyjaciół z telewizji.
Dziś, kiedy nie ma cię w "DD TVN", kto z tobą został? Chodzi mi o przyjaźnie w show-biznesie? - zapytała Katarzyna Burzyńska-Sychowicz.
Odpowiem ci jednym słowem: nikt. To jest kwestia zero jedynkowa: Wiem, kto jest moim przyjacielem, a kto nie — odpowiedział dziennikarz.
Jeszcze jakiś czas temu Ohme i Chajzer byli bardzo aktywni na Instagramie i chętnie komentowali sobie zdjęcia. Portal "ShowNews" postanowił zapytać Małgosie, dlaczego z Filipem już nie obserwują się na Instagramie.
Nic mi o tym nie wiadomo. Ja nawet nie wiem, kogo obserwuję na swoim Instagramie, bo zajmuje się tym mój zespół. A Filipa darzę dużym szacunkiem i życzę mu wszystkiego, co najlepsze - powiedziała dla "ShowNews".
Filip Chajzer zawiódł się na pracy w "Dzień Dobry TVN"
Dziennikarz w wywiadzie dla "Wprost" nie ukrywał, że praca w "Dzień Dobry TVN" była jego marzeniem. Niestety później, szybko zrozumiał, że nie do końca pasuje do miejsca, w którym pracuje.
(...) okazało się, że miejsce, o którym marzyłem, jest miejscem, o którym marzy bardzo wiele innych osób i ci ludzie źle ci życzą, bo kiedy pracujesz na tak eksponowanym stanowisku każde potknięcie staje się okazją do wylania wiadra pomyj - zdradził Chajzer.
Czytaj także: Tego nie było w planie. Chajzer nie wytrzymał do końca
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.