Harry ma zabrać na polowanie także ich nowego psa. Podobno mały labrador był do tego specjalnie szkolony. Para adoptowała go w sierpniu tego roku.
To kompletna bzdura, jakoby księżna Sussex zabroniła księciu wzięcia udziału w polowaniu - podało źródło "Daily Mail".
Meghan rzekomo zapewniła, że nie ma nic przeciwko polowaniu w Sandrigham. Wyjaśniła, że cieszy się, że Harry dołączy do reszty rodziny królewskiej. W tegorocznym polowaniu ma wziąć udział także książę Karol, książę William oraz po raz pierwszy, 5-letni książę George.
Meghan, podobnie jak Harry, jest bardzo zaangażowana w walkę o dziką przyrodę i ochronę zwierząt. Książę wierzy jednak, że polowanie to nic innego jak zrównoważony sport terenowy i ona tego nie zmieni.
Harry zawsze bardzo lubił polowania. W sieci można znaleźć stare zdjęcia, na których młodzi Harry i William chodzili po lesie ze strzelbami. Książę Karol od najmłodszych lat zabierał ich na polowania. Harry był uważany za bardzo dobrego strzelca.
Od ponad 20 lat rodzina królewska organizuje polowanie na bażanty. Co roku 26 grudnia wszyscy najważniejsi członkowie brytyjskiego dworu świętują w ten sposób Boże Narodzenie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.