Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Sebastian Ogórek
Sebastian Ogórek | 
aktualizacja 

Lidlaki zawalczą z Gangiem Świeżaków. Lidl mści się na Biedronce

57

Świeżaki z Biedronki? Nie to Lidlaki od Lidla. Sieć się nie patyczkuje i wprowadza swoje maskotki do sprzedaży w tym samym dniu, co konkurent rusza z akcją promocyjną - dowiedziała się Wirtualna Polska. Takiej bitwy jeszcze w polskim handlu nie było.

Lidl nie odpuszcza Biedronce. Walka nie tylko o portfele rodziców, ale i o dusze dzieci.
Lidl nie odpuszcza Biedronce. Walka nie tylko o portfele rodziców, ale i o dusze dzieci. (Wirtualna Polska, Sebastian Ogórek)

Dotychczasowe wojny Biedronki i Lidla to pikuś przy tym, co wydarzy się w poniedziałek. Jak ustaliła Wirtualna Polska, w niemieckim dyskoncie będzie można wtedy dostać niemal identyczne zabawki co Świeżaki. W sprzedaży znajdzie się m.in. dojrzały pomidor, chrupiąca marchewka, soczysta śliwka. W sumie sześć zabawek.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Różnice pomiędzy Swieżakami a Lidlakami z Ryneczku – tak określa je sieć - są naprawdę trudno dostrzegalne. Te same kolory, kształty, rozmiary. Dobór warzyw i owoców ten sam. Zabawki nie wyprodukowała jednak ta sama firma, co dla Biedronki. Dyskont Świeżaki sprzedaje na licencji zakupionej od amerykańskiej spółki TCC Global, która specjalizuje się w organizowaniu programów lojalnościowych.

Lidl tymczasem zlecił produkcję swoich maskotek niemieckiej firmie Delta-Sport, która jest jej stałym współpracownikiem w dostawach produktów przemysłowych produkowanych w Azji, np. sprzętu sportowego, ubrań, rowerów. Lidlaki też najprawdopodobniej powstały w Chinach. Jak udało się nam potwierdzić, spełniają wszystkie normy. Ba, mogą się nimi bawić dzieci niemające jeszcze roczku.

Po czym dzieci odróżnią je od oryginałów? Chyba tylko po tym, gdzie je kupią.

Jedna z maskotek to nie Lidlak. Potrafisz odróżnić?

(Wirtualna Polska, Sebastian Ogórek)

Rodzice dostrzegą też różnicę w cenie. Lidl nie organizuje akcji lojalnościowej, w której trzeba byłoby zbierać naklejki czy punkty. Jak policzyliśmy niedawno, aby dostać w Biedronce Świeżaka, trzeba wydać minimum kilkaset złotych. Konkurencja będzie natomiast po prostu sprzedawać maskotki. Według informacji Wirtualnej Polski cena wyniesie 9,99 zł za sztukę.

Cała akcja Lidla musiała być zaplanowana niczym intryga Franka Underwooda. Niemożliwe jest aby zabawki powstały w dwa-trzy dni. Zaprojektowanie, produkcja, sprowadzenie do Polski, dystrybucja materiałów do sklepów - to wszystko musiało trwać minimum kilka miesięcy. Dyskont przygotował się do ataku i tylko czekał w blokach, aż Biedronka ogłosi start swojej akcji.

W Biedronce, po informacji WP, zapewne popłoch. Pierwsza akcja ze Świeżakami okazała się gigantycznym sukcesem. Jak informowaliśmy niedawno, w sumie rozdano ponad 5 mln maskotek. Aby rodzice je dostali, musieli wydać minimum 3 mld zł. A zapewne kwota ta mogła być nawet 2-3 razy wyższa.

Druga edycja miała powtórzyć sukces i zwiększyć sprzedaż pod koniec roku. Teraz wynik jest zagrożony, bo na drodze stanął Lidl. Rodzice, zamiast zbierać naklejki w Biedronce i tłumaczyć dziecku, że jeszcze wszystkich nie ma, po prostu pójdą do konkurencji. Z biznesowego punktu widzenia to może nie do końca czysty, ale jednak celnie wymierzone cios w konkurenta.

Zagranie Lidla śmiało można traktować jako zemstę. W zeszłym roku Lidl zorganizował akcję "Zrób zakupy za minimum 100 zł i odbierz bon 20 zł na kolejne". Szybko na to odpowiedziała Biedronka, która dała 25 zł rabatu. Podobnych przepychanek było więcej. Przykładowo, gdy Lidl wprowadził do siebie Kartę Dużej Rodziny, Biedronka szybko urządziła swoją akcję. Rok temu niemiecki dyskont na swoim profilu na Facebooku wrzucił nawet zdjęcie kurczaka z napisem "świeżak".

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić