Koty bambino, krzyżówka sfinksa i munchkina, charakteryzują się brakiem sierści, pomarszczoną skórą oraz krótkimi, muskularnymi nogami. Z powodu swojego wyglądu zostały porównane do niebezpiecznych psów rasy bully, zakazanych w Wielkiej Brytanii po serii ataków na ludzi. Według "Daily Mail" te koty określane są jako "XL Bully Cats".
Lucy i jej 23-letni chłopak, Kaine Horridge, prowadzą konto na Instagramie "Bully Cats UK", starając się zmienić postrzeganie tej rasy.
Ludzie zaczęli nazywać je bully cats ze względu na ich podobieństwo do psów bully. Ale porównanie zostało wyolbrzymione poza wszelkie proporcje - mówi Lucy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Para spotkała się z falą krytyki. "Otrzymujemy nawet listy z nienawiścią" - przyznaje Kaine. - To ludzie, którzy nas nie rozumieją, oskarżają o hodowlę zdeformowanych zwierząt. Komentarze typu "Powinniście się wstydzić", "To haniebne" czy "Odrażające i nienaturalne" pojawiają się regularnie.
Organizacje ochrony zwierząt alarmują, że "mutanty" takie jak bambino cierpią na szereg problemów zdrowotnych. Nicky Trevorrow z organizacji Cats Protection wyjaśnia: - Jednym z głównych problemów jest to, że te koty nie mają sierści. Każdy kot bez sierści automatycznie cierpi.
Czytaj także: Dodatek dopełniający. Ustawa z podpisem prezydenta
Brak futra naraża je na poparzenia słoneczne latem i odmrożenia zimą. Dodatkowo ich krótkie nogi, będące wynikiem karłowatości, ograniczają ruchliwość.
Wygląd i możliwości kota się zmieniły, ale jego instynkty i potrzeby nie. To musi być źródłem ogromnej frustracji dla zwierząt - dodaje Nicky.
Mają pięć kotów "XL Bully". Jest ostrzeżenie
Jeff Knott, dyrektor ds. polityki w Cats Protection, ostrzega przed konsekwencjami hodowli takich ras.
To nie tylko początkowy koszt. Zobowiązujesz się do dożywotnich, drogich rachunków weterynaryjnych. Niestety, kupowanie tych ras tylko zachęca hodowców do kontynuowania - tłumaczy.
Lucy i Kaine podkreślają swoją troskę o koty. - Nasze koty drżą, gdy nie noszą swoich ubranek - przyznaje Lucy. Dlatego zwierzęta nie wychodzą na zewnątrz. - To byłoby jak wyjście w samych bokserkach na dwór - tłumaczy Kaine.
Organizacje apelują o zakaz hodowli kotów z "ekstremalnymi cechami". - Jeśli nie stłumimy tego w zarodku, może to stać się epidemią - ostrzega Jeff Knott. Obawy budzi również możliwość pojawienia się kolejnych hybryd o jeszcze ekstremalnych cechach.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.