Ekrany komórek są prawie siedmiokrotnie brudniejsze od desek klozetowych. Brytyjska firma Initial Washroom Hygiene zleciła badanie smartfonów. Okazało się, że najgorsze były telefony w skórzanych futerałach.
Typowy smartfon ma prawie 1,5 tys. bakterii. Dla porównana, średnia liczba bakterii występujących na deskach klozetowych to zaledwie 220 - informuje "Metro". Obudowy i futerały telefonów zwykle są wykonane z gumy, która zapewnia ciepłe i wygodne środowisko dla drobnoustrojów, a jeszcze "lepsze" są te zrobione ze skóry.
Wycieranie smartfona jest prawie tak "skuteczne" jak przeganianie zarazków chusteczką. Telefony są pokryte bakteriami, ponieważ dotykamy ich w różnych sytuacjach w ciągu dnia - wyjaśnia profesor Hugh Pennington, emerytowany wykładowca bakteriologii na Uniwersytecie w Aberdeen.
W zimie częściej znajdziemy na nich norowirusy. To drobnoustroje, które powodują grypę żołądkową. Można się nimi zarazić m.in. poprzez kontakt z cudzym smartfonem, który oznacza również kontakt z bakteriami jego właściciela.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zobacz także: Bakterie na ISS. Naukowcy o przyszłości misji