Gwiazda muzyki pop Taylor Swift podbija świat swoją trasą koncertową. Na koncerty Amerykanki przychodzą dziesiątki jak nie setki tysięcy ludzi. 33-latka w sierpniu 2024 roku pojawi się także w Polsce.
Do tej pory Swift mocno stroniła od upubliczniania swojego życia prywatnego. Dla piosenkarki to był mocny temat tabu. Media oraz fani spekulowali na temat jej domniemanego związku z gwiazdą NFL Travisem Kelce. Teraz sama zainteresowana zabrała głos w tej sprawie.
Przy okazji wręczenia nagrody dla człowieka roku 2023 Taylor Switf udzieliła wywiadu magazynowi "Time". Piosenkarka potwierdziła swój związek z Travisem Kelce i opowiedziała jak do tego doszło. - Wszystko zaczęło się, gdy Travis naśmiewał się ze mnie w bardzo ujmujący sposób w swoim podcaście, który uważałam za cholernie fajny - powiedziała Swift.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak się okazuje to zachowanie było celowe. Kelce prowadzi swój podcast o nazwie "New Heights" razem z bratem. Obaj panowie byli na jednym z koncertów Swift, a Travis Kelce chciał się spotkać z piosenkarką. Ich związek był długo utrzymywany w tajemnicy. - Mieliśmy więc sporo czasu, w którym nikt nic o nas nie wiedział, za co jestem bardzo wdzięczny, ponieważ pozwoliło nam to się poznać - dodaje Swift.
Po dłuższym czasie piosenkarka postanowiła wybrać się na mecz gwiazdy NFL. Wiele osób myślało, że to była ich pierwsza randka. - Kiedy poszłam na pierwszy mecz, byliśmy już parą. Niektórzy myślą, że to była nasza pierwsza randka na tym spotkaniu. Nigdy nie bylibyśmy tak szaleni, żebyśmy poszli na taką pierwszą randkę - dodała Taylor Swift.
Zobacz także: Są rewelacją Fortuna Pucharu Polski. Mogą dostać mniej niż średnią krajową do podziału
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.