"Czy lekarze w Polsce klepią biedę?" i "Czy zna pan/pani jakiegoś biednego lekarza?". Takie pytania zadał mieszkańcom warszawskiej Pragi reporter TVP Info Łukasz Sitek. Odpowiedzi były zaskakująco jednorodne: nie. Podobny dobór odpowiedzi występuje w innych sondach ulicznych, które Sitek realizuje dla programu "Minęła 20" Michała Rachonia. W lipcu Sitek pytał o ewentualny powrót Donalda Tuska na fotel premiera, a dwa tygodnie później, czy to stanowisko powinien zajmować Grzegorz Schetyna czy Rafał Trzaskowski.
Podobnie jak w sondzie o lekarzach, dobór odpowiedzi skrajnie jednostronny. I nawet jeśli przyjmie się, że większość Polaków nie poważa talentów przywódczych lidera PO czy ocenia, że lekarze zarabiają wystarczająco dużo, to przecież nigdy nie będzie to 100 procent. A taki wniosek płynie z sond przygotowywanych przez Sitka. Te produkcje to dowód na to, że jeśli odpowiednio długo się szuka, można znaleźć potwierdzenie każdej tezy. W dodatku produkcje Sitka są zmontowane nie jak tradycyjne materiały informacyjne, ale jak klipy czy teledyski. Jako podkład muzyczny w nich wykorzystywana jest piosenka "Black and Yellow" amerykańskiego rapera Whiz Kalifa.
Drugą specjalnością Sitka są pościgi za politykami. Sam byłem świadkiem jego szarży na Donalda Tuska, który w sierpniu zeznawał w Prokuraturze Krajowej. Kiedy były premier pojawił się w pobliżu i otoczył go wianuszek dziennikarzy, Sitek przekrzykiwał wszystkich zadając właściwie to samo pytanie. - Dlaczego zabroniliście otwierać trumien po katastrofie smoleńskiej? - wykrzykiwał do Tuska. Gonił też za Sławomirem Nitrasem, którego pytał o sprzedaż Możejek Rosjanom czy za Pawłem Adamowiczem, gdy ten wyszedł z przesłuchania przed komisją Amber Gold. Ten ostatni złożył skargę do Rady Mediów Narodowych.
Faworyt Kurskiego
Ale pierwszy raz ogólnopolska publilczność usłyszała o nim w maju, kiedy ośmieszył urzędniczkę sopockiego magistratu. W materiale o wycince drzew w mieście wyemitował fragment, w którym Anna Dyksińska się zacina. Tłumaczyła, że incydent miał miejsce pod koniec trwającej ok. 12 minut rozmowy, a wybrano ten konkretny fragment. W tej sprawie powstała nawet interpelacja poselska, przygotowana przez pomorskich parlamentarzystów PO. W odpowiedzi Jacek Kurski bronił Sitka i krytykował sopockich urzędników.
Nie ma się co dziwić, bo Kurski i Karnowski byli konkurentami na lokalnym podwórku politycznym. Kilka miesięcy po przejęciu TVP przez PiS, w gdańskim oddziale zatrudniono Jakuba Świderskiego. To lokalny działacz, który przez lata walczył z prezydentem miasta Jackiem Karnowskim. Startował też przeciw niemu w wyborach, i choć jego kandydaturę osobiście popierał Kurski, zdobył 1,5 proc. głosów. Świderski ma na koncie dwa prawomocne wyroki o zniesławienie Karnowskiego. Jeden za wystawienie na popularnym "Monciaku" monidła, pokazującego przyjmowanie przez Karnowskiego łapówek.
Sitek vs prezydenci
- Sitek mocno współpracuje ze Świderskim, często jeżdżą razem na zdjęcia - mówi Wirtualnej Polsce osoba związana z TVP. Przykład tej osobliwej współpracy można było obserwować pod koniec września, kiedy panowie pojawili się na pikniku dla seniorów organizowanym w Sopocie, by tam pytać Jacka Karnowskiego o prowadzone przez prokuraturę postępowanie. Prezydenta miasta przed reporterami TVP bronili mieszkańcy.
Łukasz Sitek wielokrotnie przygotowywał materiały krytyczne wobec władz nadmorskiego kurortu. Rok wcześniej zajmował się zarobkami Jacka Karnowskiego. Jako ekspert wystąpił... Michał Rachoń, dziennikarz TVP Info, a przed laty działacz trójmiejskiego PiS. Z tego okresu został zapamiętany przede wszystkim przez happening podczas wizyty Władimira Putina - przebrał się wówczas w strój męskiego członka.
- Rachoń i Sitek to bardzo dobrzy kumple, wręcz przyjaciele. Sitek zawsze jak miał problem, to dzwonił do Rachonia i w nim szukał pomocy - opowiada nasz informator. Do tego stopnia, że Sitek podłapał pretensjonalne "jedziemy", którym Rachoń zaczyna swoje programy. Panowie pracowali razem w TV Republika, której Rachoń był główną gwiazdą. Sitek był reporterem i od czasu do czasu prowadził programy. Jego kariera rozkwitła dopiero w TVP, także przy dopingu Rachonia. - Od razu był faworyzowany, działał na innych prawach. Miał narzędzia, których inni nie mieli, większą swobodę w dostępie do kamer i w doborze tematów - opowiada nasz rozmówca. - I to mimo tego, że przyszedł zielony, miał ogromne braki warsztatowe.
Kariera i pieniądze
Sitek był związany z Telewizją Republika, TVP3 Gdańsk i TVP Info.
Poza przygotowywaniem materiałów do programu informacyjnego "Panorama", prowadził też rozmowy w "Forum Panoramy" i był współprowadzącym piłkarski magazyn "Jedenastka".
- Gdańsk to polskie miasto, a prezydent Adamowicz chce za niemieckie pieniądze przyjmować tu muzułmanów. Co pan na to? - to próbka dziennikarstwa Sitka jako prowadzącego wywiady. To pytanie padło w rozmowie z Wojciechem Cejrowskim.
Według naszego rozmówcy Sitek nie jest ideologicznym PiS-owcem, chce po prostu przebibić się. - Wie, że buduje na tym karierę i może pieniądze, liczy, że w taki sposób do tego dojdzie - ocenia. Dodaje, że prywatnie to dobry kolega. - Jest całkiem sympatycznym gościem, koleżeński, pogada, ale kiedy ma zadanie, to jest bezwzględny i ciśnie do końca - słyszymy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.