W kilku miastach wybuchła panika. Na Twitterze prezydent Jovenel Moise zaapelował do ludności o zachowanie spokoju. "System zarządzania ryzykiem i regionalne dyrekcje obrony cywilnej są gotowe, by pomóc mieszkańcom dotkniętych obszarów" - dodał.
Siedem osób zginęło w mieście Port-de-Paix. Według amerykańskich służb geologicznych stolica Departamentu Północno-Zachodniego znajdowała się 20 km od epicentrum wstrząsów - donosi CNN.
135 rannych przebywa w szpitalach. Jak podały lokalne władze, w większości są to lekkie obrażenia. Premier Jean-Henry Céant powołał jednostkę ds. kryzysowych, która ma nadzorować pracę służb ratunkowych.
Zniszczenia odnotowano głównie na północy. Składam kondolencje rodzinom ofiar. Władze najwyższego szczebla zostały zmobilizowane, by właściwie reagować na sytuację. Apeluję do ludności o zachowanie czujności i spokoju - napisał polityk na Twitterze.
W 2010 roku Haiti dotknęło trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,6. Największych spustoszeń żywioł dokonał w stolicy kraju. Zginęło wówczas 316 tys. osób, a 1,3 mln mieszkańców straciło dach nad głową.
_Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.