Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Beata Czuma | 
aktualizacja 

Psy w klatkach i wygłodzone lisy. Interwencja obrońców zwierząt w Goliszowie

11

Stowarzyszenie Otwarte Klatki wraz z wrocławską Ekostrażą interweniowało w pseudohodowli lisów w województwie dolnośląskim. Na miejscu znaleziono głodne lisy i psy trzymane w klatkach. Zabrano już część zwierząt.

W lisich klatkach trzymane były też psy
W lisich klatkach trzymane były też psy (Ekostraż Wrocław)

"Wraz z Otwarte Klatki interweniujemy na lisiej fermie pod Chojnowem. Pasowałaby do niej raczej nazwa ferma bólu i cierpienia. Nie tylko lisów, w których życie cierpienie jest immanentnie wpisane, ale także psów. Właściciel fermy utrzymuje kilka psów w klatkach, w których wcześniej żyły lisy: brudnych, rozpadających się. Psy bez dostępu do wody i możliwości schronienia się przed warunkami atmosferycznymi. Jeden z nich był zamknięty w komórce. Wszystkie rzucały się na jedzenie" - napisała wrocławska Ekostraż na Facebooku.

Do interwencji doszło w poniedziałek na fermie w miejscowości Goliszów na Dolnym Śląsku. Jak informuje stowarzyszenie Otwarte Klatki, zwierzęta żyją tam w tragicznych warunkach. Lisy są chore i wychudzone. Znaleziono też ciała trzech zwierząt, które rozkładały się w klatkach.

Inspektorzy Ekostraży oraz stowarzyszenia Otwarte Klatki odebrali w poniedziałek sześć chorych psów i cztery lisy. Czworonogi trafiły pod opiekę weterynarza.

Kolejna interwencja

To nie koniec interwencji. Inspektorzy we wtorek pojechali ponownie na fermę.

- Na fermie jest 60 lisów, głównie szczeniąt i kilkanaście psów. Większość z nich jest w złym stanie. Jesteśmy w kontakcie z policją i Powiatowym Inspektoratem Weterynarii. Mamy nadzieję, że dzisiaj odbierzemy resztę chorych zwierząt - powiedziała Wirtualnej Polsce Marta Korzeniak ze stowarzyszenia Otwarte Klatki.

Jak dowiedzieliśmy się po południu, z pseudohodowli zabrano kolejnych pięć lisów i kilka psów, które zostały zawiezione do weterynarza. Sprawa znęcania się nad zwierzętami została zgłoszona do prokuratury.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Polski Przemysł Futrzarski poinformował we wtorek, że składa zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa "przez człowieka prowadzącego nielegalną hodowlę". - Nieodpowiedzialność pojedynczych osób nie może wpływać na postrzeganie wszystkich hodowli - napisali przedstawiciele związku.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Stowarzyszenie Otwarte Klatki walczy o zakaz hodowli zwierząt na futra. Obrońcy zwierząt przekonują, że zwierzęta futerkowe nie są przystosowane do hodowli i spędzanie życia w klatkach to dla nich tortura. Petycję w tej sprawie podpisało już ponad 19 tys. osób. Jest dostępna TUTAJ.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Nadodrzańska Straż Graniczna podsumowuje 2024 r. Zatrzymano ponad 5 tys. osób
Coming out byłego działacza "Solidarności". Prowadził kultową wypożyczalnię
Podróżujesz metrem? Weekendowe zmiany dla mieszkańców stolicy
Gdzie na ferie zimowe? Polacy mają swoje typy. Nie straszny im nawet brak śniegu
Jurek Owsiak pokazał specjalny list. "Prosto z Japonii"
Poseł Łukasz Mejza usłyszał 11 zarzutów. Nie przyznaje się do winy
Dramatyczne chwile w samolocie nad Waszyngtonem. Taki film zobaczyli pasażerowie
17-latek pokazał zdjęcie z samolotu. Wkrótce doszło do tragedii
Ksiądz zaatakował psa. Jest śledztwo. "Czynności pod kątem znęcania"
To możesz umyć w zmywarce. Nie każdy o tym wie
Kibice skoków ukarani za popis na Kasprowym Wierchu. Wśród nich strażacy OSP
32-latka przyszła na rozprawę kompletnie pijana. Sędzia wezwał policja
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić