Jak podaje agencja informacyjna ISB News, przedstawiciele parlamentu Ukrainy szacują, że na nielegalnym handlu kraj stracił przynajmniej 1 mld wpływów z akcyzy. Podatek akcyzowy jest niezbędny do finansowania wydatków na obronność kraju.
Odbyliśmy posiedzenie komisji w sprawie sytuacji na rynku towarów objętych akcyzą, która jest rozczarowująca. W sumie szacuję utratę dochodów z trzech towarów objętych akcyzą na co najmniej 1 mld USD - napisał w serwisie Telegram Danylo Hetmantsev, szef parlamentarnej Komisji ds. Finansów, Podatków i Polityki Celnej.
Hetmantsev zapowiedział też, że niebawem rząd zaprezentuje propozycje, których celem będzie zwiększeni wpływów akcyzowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Wszystko poszło nie tak. Cały świat widział klęski Rosji
Potencjalne rozwiązania problemu
Rada Najwyższa Ukrainy rozważa m.in. zamknięcie sklepów wolnocłowych na samochodowych punktach kontrolnych przy granicach. Ponieważ w obecnej sytuacji w Ukrainie nie działają sklepy wolnocłowe na lotniskach, w praktyce oznaczałoby to zamknięcie wszystkich takich sklepów na terenie całego kraju - przynajmniej do momentu zakończenia wojny.
Kolejną propozycją jest zakaz sprzedaży w sklepach wolnocłowych wyrobów, które podlegają akcyzie. I ostatnim potencjalnym rozwiązaniem, jest pozostawienie tych produktów w sprzedaży - ale obłożenie ich wszystkimi możliwymi podatkami.
Czytaj także: Pilot Mankiszew zlikwidowany. Ciało znaleźli pod Kijowem
Ukrainie brakuje pieniędzy na wojnę z Rosją
Dla ukraińskiego budżetu setki miliardów hrywien, jakie ten kraj co miesiąc przeznacza na obronność, są wciąż ogromnym wyzwaniem.
Aby je sfinansować, Ministerstwo Finansów ograniczyło większość nakładów inwestycyjnych, zniosło większość ulg podatkowych, a nawet obniżyło pensje urzędników. Jednocześnie rząd nie dostrzega potencjalnych dziesiątek miliardów hrywien dodatkowych wpływów do skarbu państwa, które ma tuż pod swoim nosem. Prawie dosłownie - czytamy w dzienniku "Ekonomiczna Prawda".
Bezcłowe wyroby tytoniowe można kupić w sklepach, przejściach podziemnych i kioskach. Do tej pory producenci tych papierosów nie płacili od nich żadnych podatków.
Jak donosi centrum badawcze "Case-Ukraina" w 2022 roku szara strefa wyrobów tytoniowych to było ponad 20 proc. ukraińskiego rynku tytoniowego. Na terenie całego kraju działa obecnie 48 sklepów wolnocłowych.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.