Czym się różni botwinka od barszczu?
Chociaż do przygotowania obydwu tych zup używa się buraka, to jednak kluczową różnicą jest to, z jakich jego części powstają i w jakiej porze roku. Barszcz gotuje się z korzeni tego warzywa, zbieranych jesienią. Natomiast botwinkę gotuje się z młodych liści i łodyg buraków. To sprawia, że jej smak jest łagodniejszy. Mimo że staropolskie przepisy opierają się na użyciu mięsnego wywaru do jej przyrządzenia, z biegiem czasu zostały one poddane modyfikacji, tak aby entuzjaści czysto warzywnych zup również mogli odkrywać jej uroki w pierwsze wiosenne dni.
Co jest potrzebne do ugotowania aromatycznej botwinki?
Botwinka nie bez przyczyny nazywana jest często zupą nowalijkową. Jej składniki obejmują nie tylko młode buraczki, ale również ziemniaki oraz pierwszą w sezonie młodą włoszczyznę. To właśnie sekret jej idealnego smaku. Z włoszczyzny przygotujecie bulion warzywny, który będzie bazą botwinki. Jeśli jednak nie wyobrażacie sobie zupy bez mięsa, aby zachować jej delikatność, użyjcie porcji rosołowej z kurczaka lub cielęciny z kością. Niezwykle ważne są także dodatki. Aby wasza wiosenna zupa smakowała wybornie, będziecie potrzebować niewielkiej ilości przypraw i soku z cytryny. Całość dopełnią śmietanka, koperek oraz jajka ugotowane na twardo.
Botwinka – sposób przygotowywania
Jeśli gotujecie tę zupę na mięsie, to właśnie ono powinno trafić do garnka jako pierwsze. Potem dopiero należy dodać warzywa, ponieważ gotują się krócej. Botwinka powinna być starannie umyta i pokrojona na małe kawałki. Pamiętajcie, że będą potrzebne także jej liście i łodygi. Jeśli pęczki są nieduże, można także dodać startego buraka średniej wielkości. Całość gotujcie ok. 20 minut. Następnie botwinkę należy zakwasić sokiem z cytryny i dodać przyprawy. Na koniec wlejcie trochę śmietanki, połączonej z mąką. Możecie użyć zarówno śmietanki 30%, jak i 18%, w tym drugim przypadku warto przed wlaniem do garnka rozmieszać ją z odrobiną gorącej zupy, żeby nie powstały grudki.
Jak podawać botwinkę na talerzu?
Botwinka nie tylko doskonale smakuje, ale także świetnie się prezentuje na talerzach. Najczęściej serwuje się ją z jajkiem na twardo oraz koperkiem. Można jednak nieco odbiec od klasycznej formy podania, dodając tuż przed końcem gotowania majeranek, a zamiast śmietany użyć jogurtu naturalnego. Udekorowana białymi kleksami zupa będzie wyglądała jeszcze bardziej okazale. Obok tak podanej botwinki nikt nie przejdzie obojętnie!
Botwinka na zimno, czyli wyśmienity chłodnik litewski idealny na gorące dni
Ta zupa smakuje doskonale nie tylko na ciepło! Sposób przygotowania dobrze znanego i uwielbianego w upały chłodnika wcale nie jest skomplikowany. Botwinkę ugotujcie dokładnie tak samo, pomińcie jedynie ziemniaki. W czasie, kiedy młode buraczki będą się gotowały, możecie przygotować resztę składników. Będziecie potrzebować jedynie ogórków gruntowych, rzodkiewki oraz kefiru lub maślanki. Warzywa należy zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Następnie wystarczy połączyć schłodzoną botwinkę z warzywami i kefirem. Tak przygotowany chłodnik litewski wstawcie do lodówki na ok. godzinę. Kiedy zupa będzie się chłodzić, ugotujecie jajka i pokrójcie je w ósemki. Teraz już wystarczy tylko podać zimną botwinkę na stół!
Boćwina czy botwina – czy to jest to samo?
Stosowanie zamiennie tych dwóch nazw nie jest właściwe. Zupę botwinkę gotuje się bowiem z młodych buraków ćwikłowych. Natomiast boćwina to burak liściowy, posiadający zarówno znacznie większe liście, jak i łodygi. Tę pyszną zupę przygotujecie zatem właśnie z buraczków ćwikłowych, które są wyrwane z korzeniami wczesną wiosną.
Chcecie poznać prawdziwy smak wiosny, pachnący pierwszymi nowalijkami? Koniecznie wypróbujcie przepis na pyszną botwinkę ze strony przepisy.pl!