W niedzielę po południu na profilu facebookowy Biedronki pojawił się tzw. teaser, czyli krótki filmik nie do końca zdradzający, co firma zamierza. Widać na nim cienie trzech zabawek do złudzenia przypominających słynne Świeżaki oraz napis: "Już czas na nas". Zapowiedź nowej promocji znalazła się także w najnowszej gazetce z promocjami sieci.
Wirtualnej Polsce szybko udało się ustalić, że promocja z zabawkami wraca. Świeżaki mają pojawić się w sklepach Biedronka 28 sierpnia, a więc niemal dokładnie w rok po zeszłorocznej akcji. Nie będzie to jednak dokładna kopia tamtej promocji.
Po pierwsze pojawią się nowe maskotki. Będą to Groszek Grześ, Rzodkiewka Żaneta, Borówka Basia oraz Kalafior Krzyś. Z naszych informacji wynika też, że dodatkowo w promocji będzie można zbierać punkty na "Świeżaki juniorów". To już nie pluszowe zabawki, a niewielkich rozmiarów przywieszki na klucze czy do plecaka. Tu dzieci będą mogły zebrać m.in. jabłuszko Antosia, marcheweczkę Marysię czy czosnek Czesio.
Jak będzie można kolekcjonować zabawki? Tego jeszcze nie wiadomo. Najprawdopodobniej zasady się nie zmienią i do Biedronki powrócą naklejki, które będą przyznawane za zakupy owoców, warzyw oraz wybranych produktów. Następnie będzie je można wymienić na maskotki.
Przypomnijmy, że pierwsza edycja akcji okazała się równie wielkim sukcesem, co i porażką sieci. Dzieci tak mocno pokochały Świeżaki, że te szybko się skończyły. Biedronka wprawdzie obiecała, że każdy, kto zgromadził odpowiednią liczbę punktów, będzie mógł otrzymać wybraną maskotkę, ale problem do dziś nie został całkowicie rozwiązany.
"Moje dzieci do tej pory czekają na brokuła, na którego zapisywalam się w GRUDNIU!". "Ja też swojego Świeżaka nie dostałam. Zgłaszane było na infolinię, potwierdzone w kwietniu i cisza...". "Ja też czekam na 2 świeżaki od listopada" – podobnych wpisów na profilu Biedronki jest więcej.
Co na to sieć? Jak nas poinformowała, w ramach pierwszej akcji (jeszcze w trakcie jej trwania) rozdano 4,6 mln Świeżaków. Później - choć Biedronka zgodnie z regulaminem tego nie musiała robić - dodatkowo postanowiła rozdawać maskotki, ale już na zapisy.
- Do 30 kwietnia informowaliśmy za pośrednictwem strony internetowej, smsów oraz wydruków do paragonów w sklepach o możliwości zgłoszenia się do Biura Obsługi Kleineta. Ponadto w grudniu ub.r. oczekującym klientom przyznaliśmy vouchery o wartości 10 zł każdy na zakupy w naszej sieci. W ramach dodatkowej puli przekazaliśmy klientom ponad 1,1 mln zabawek - poinformowało nas biuro prasowe.
Na swoim profilu Biedronka przeprasza użytkowników i klientów. Prosi też o zgłaszanie się w wiadomościach prywatnych.