39-latek z Rawicza zarabiał na życie, wykorzystując kobiety. Poznawał przyszłe ofiary na portalach randkowych. Sprawa wyszła na jaw, kiedy o wyłudzenie oskarżyła go 46-letnia mieszkanka powiatu rawickiego. Policjanci szybko zorientowali się, że nie była jedyną ofiarą uwodziciela.
Przedstawiał się jako biznesmen, manager, lekarz kardiolog, policjant służb specjalnych lub agent ABW. Jak kameleon wcielał się w każdą z wymyślonych postaci. Niektóre z pokrzywdzonych nie bały się określić, że będąc w nim związku, były jakby pod wpływem pewnego rodzaju „hipnozy” - zaznaczają policjanci.
Zareagował agresywnie, kiedy upomniała się o zwrot pożyczki. W trakcie związku z 46-latką, oszust pod różnymi pretekstami pożyczył od niej prawie 5 tysięcy złotych. Kiedy kobieta upomniała się o swoje pieniądze, rzekomy ukochany zaczął jej grozić.
W sumie wyłudził prawie 100 tys. zł. Śledczy ustalili, że ofiarami uwodziciela padły co najmniej trzy inne kobiety. Jedna z nich dała mu 1,5 tys. zł. Od dwóch pozostałych: 39-latki z powiatu głogowskiego i 32-latki spod Wrocławia otrzymał 39 tys. i 50 tys. złotych. Nie był jedynie uwodzicielem: udając policjanta, wyłudził 800 zł od 70-latka.
Był już wielokrotnie karany, m.in. za oszustwa. W marcu minionego roku wyszedł z zakładu karnego po 2,5-letnim wyroku, wcześniej spędził za kratami 3 lata. Recydywiście grozi teraz 12 lat więzienia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.