Goye rozdano już po raz 33. Jurorzy przyznali wyróżnienia w aż 28 kategoriach. Jedna statuetka trafiła w ręce Polaków. To kolejny sukces Pawła Pawlikowskiego. Jego "Zimna wojna" ma już na koncie Złotą Palmę z Cannes dla najlepszego reżysera, Złotego Kangura - nagrodę australijskich dystrybutorów filmowych, Złote Lwy za udział w konkursie głównym, najlepszy dźwięk, montaż.
"Zimna wojna" dostała też Europejskie Nagrody Filmowe: dla Joanny Kulig - "najlepszej europejskiej aktorki roku", Pawła Pawlikowskiego w kategorii "najlepszy reżyser" i "najlepszy scenarzysta", Jarosława Kamińskiego za montaż. Tomasz Kot w tym samym konkursie był nominowany jako "najlepszy europejski aktor roku".
"Zimna wojna" ma także 3 nominacje do Oscara (Paweł Pawlikowski jako najlepszy reżyser i twórca najlepszego filmu nieanglojęzycznego, Łukasz Żal za najlepsze zdjęcia), 4 nominacje do nagród BAFTA (najlepszy reżyser, film nieanglojęzyczny, scenariusz oryginalny, najlepsze zdjęcia), nominację do Cezara. A to jeszcze nie wszystkie wyróżnienia.
Jednym słowem - film i aktorzy, reżyser i inni twórcy idą jak burza, wygrywając kolejne konkursy. Zwycięstwo w Hiszpanii to kolejny dowód na to, że nasza rodzima produkcja jest doskonała. A co za tym idzie, ma coraz większe szanse na najbardziej znaną nagrodę filmową świata - Oscara.
Joanna Kulig nie bez powodu od kilku miesięcy mieszka w USA, pokazuje się na czerwonych dywanach, promując "Zimną wojnę" na amerykańskiej ziemi.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.