Żubry z Kampinoskiego Parku Narodowego są poważnie chore. To gruźlica, którą u ludzi można leczyć, ale dla zwierząt stanowi śmiertelne niebezpieczeństwo. "Tomaszowski Informator Tygodniowy" opublikował wyniki badań zwierząt żyjących na terenie Ośrodka Hodowli Żubrów w Smardzewicach koło Tomaszowa Mazowieckiego. Zostały przeprowadzone w maju tego roku.
Stado żubrów ze Smardzewic może zostać odstrzelone. - Ministerstwo Środowiska, po zasięgnięciu opinii ekspertów, zdecyduje, co dalej z naszymi żubrami - wyjaśnił Mirosław Markowski, dyrektor Kampinoskiego Parku Narodowego, w rozmowie z lokalną gazetą.
Chore żubry mogą zostać odstrzelone. Co dalej z ośrodkiem?
Jeśli resort podejmie decyzję o likwidacji stada, teren Ośrodka będzie musiał zostać poddany dezynfekcji oraz kwarantannie. Potrwa to rok albo nawet dłużej. Dopiero wtedy do ośrodka będą mogły wrócić zwierzęta.
Ministrem środowiska jest obecnie Henryk Kowalczyk. Jest zapalonym myśliwym, podobnie jak były szef resortu Jan Szyszko. Obaj politycy często wspólnie uczestniczyli w polowaniach i imprezach organizowanych przez towarzystwa łowieckie. Szyszko i Kowalczyk wzięli udział m.in w węgrowskim Hubertusie, czyli uroczystości święta patrona myśliwych, leśników i jeźdźców – św. Huberta. Organizatorem wydarzenia był Polski Związek Łowiecki oraz Lasy Państwowe.
Z kolei Ośrodek Hodowli Żubrów w Smardzewicach jedna z najstarszych placówek tego typu w Polsce. Zaczątkiem był zwierzyniec, utworzony w 1934 r. z inicjatywy prezydenta Ignacego Mościckiego.
Obecnie ośrodek zajmuje pow. 72,4 ha. Leży w strefie ochronnej Spalskiego Parku Krajobrazowego. Liczebność stada hodowlanego utrzymywana jest na poziomie 20 sztuk. Ośrodek należy do Kampinoskiego Parku Narodowego.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.