Manchester City latem zgarnął z rynku transferowego zdecydowanie najgorętsze nazwisko. Erling Haaland przeniósł się do Wielkiej Brytanii za zaledwie 60 milionów euro. Taka kwota była bowiem zapisana w jego kontrakcie z Borussią Dortmund jako klauzula wykupu. W kolejce po Norwega ustawiało się kilka czołowych klubów, ale ostatecznie utalentowany napastnik gra na Etihad Stadium.
O Haalanda rywalizował m.in. Real Madryt, jednak Hiszpanie musieli odpuścić walkę o Hiszpana. Powód? Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Norweg pozytywnie zapatrywał się na grę w Hiszpanii, ale Anglicy, a w zasadzie katarscy właściciele Manchesteru City, przekonać go mieli niewyobrażalną pensją.
Według początkowych informacji, Norweg ma inkasować 375 tysięcy funtów tygodniówki, czyli tyle samo, ile najlepiej zarabiający piłkarz "Obywateli" Kevin De Bruyne. Zaskakujące doniesienia w tej sprawie przekazuje teraz Kevin Keegan z angielskiego "Daily Mail". Według dziennikarza, piłkarz tygodniowo może zarabiać nawet do 865 tysięcy funtów! Wszystko zależy od bonusów, jakie zapisano w kontrakcie.
Jeśli napastnik spełni wszystkie wymagania, co 7 dni na jego koncie ma pojawiać się... 4,7 miliona złotych! To prawie dwukrotnie więcej, niż zarabia Cristiano Ronaldo w Manchesterze United. Miesięcznie daje to około 20 mln, a rocznie... 240 mln zł!
Haaland na celowniku Realu Madryt
W hiszpańskich mediach pojawiły się sensacyjne doniesienia, jakoby Haaland miał się przenieść do Realu Madryt. "El Chringuito" podało, że hiszpański klub może wykorzystać klauzulę, która miałaby wejść w życie w 2024 roku. "Królewscy" mogliby wtedy pozyskać napastnika na "korzystnych" dla siebie warunkach.
Teraz te doniesienia skomentował trener "Obywateli" Pep Guardiola. Fani Realu z pewnością nie będą zadowoleni.
Nie istnieje specjalna klauzula, która umożliwiałaby Erlingowi Haalandowi dołączenie do Realu Madryt. To nie jest prawda - powiedział menadżer Manchesteru City na konferencji. - Mam poczucie, że jest niesamowicie szczęśliwy w City - dodał Guardiola.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.