Mimo że Jake Paul znakomicie odnajdywał się w roli youtubera i influencera, to ostatecznie zdecydował się na prawdziwą rewolucję w swoim życiu. Postanowił bowiem rozpocząć pełnoprawną karierę bokserską, na której obecnie skupia się najmocniej.
Paul łącznie stoczył już 10 walk i doznał tylko jednej porażki. Teraz jednak czeka go bardzo ciężki pojedynek, ponieważ naprzeciwko niego w ringu stanie Mike Tyson. I obaj zawodnicy podkreślają, że nie będzie to pokazowa walka, tylko rywalizacja na całego o końcowy triumf.
Możesz zobaczyć również: 1. kolejka i gol sezonu? To był pocisk [WIDEO]
Starcie zaplanowano na 15 listopada i odbędzie się ono w formule bokserskiej na dystansie 10 rund. Nie ma więc wątpliwości, że zarówno Paul, jak i Tyson za tę walkę otrzymają ogromne pieniądze. O swoim potencjalnym zarobku wypowiedział się już pierwszy z wymienionych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Jestem tu po to, żeby zarobić 40 mln dolarów i znokautować legendę. Nie obchodzi mnie nic innego, to on chciał, aby była to profesjonalna walka, więc dostanie prawdziwy nokaut - brzmiały słowa Paula, cytowanego przez ESPN.
Otrzymanie takiej kwoty za walkę z Tysonem wydaje się być nieprawdopodobne. Nie ma jednak żadnego oficjalnego potwierdzenia, jakoby Paul miał otrzymać taką sumę za starcie z legendą boksu.
Możesz przeczytać także: Przerwano mecz PKO Ekstraklasy. Oto powód