Do starcia najmocniejszych zespołów narodowych z Ameryki Południowej doszło na słynnym stadionie Marakana w Rio de Janeiro. Jego rozpoczęcie było utrudnione z powodu awantury na trybunach. Do bitki poderwali się przemieszani kibice obu reprezentacji. Niebawem znaleźli się w pobliżu porządkowi, policja, a do tego piłkarze obu zespołów.
Sceny z Rio de Janeiro obiegły media tradycyjne i społecznościowe. Awantura przy okazji meczu eliminacji Euro 2024 to kolejna, do której doszło w tym roku w Ameryce Południowej. Temperamentni kibice stali się trudni do opanowania, nie kończą się antagonizmy między nimi.
Jedno ze zdjęć, które zrobiono kilkanaście metrów od bijatyki, zostało prześmiewczo nazwane "sportowym zdjęciem roku". Mężczyzna z przyprószonymi siwizną włosami postanowił uwiecznić znalezienie się w pobliżu zamieszek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Autor selfie zapozował do niego z szerokim uśmiechem, choć sytuacja za jego plecami absolutnie na wyglądała na spokojną. Widać na nim uciekającą kobietę z dzieckiem na rękach. Do tego mocno zaaferowanego sytuacją porządkowego. Zresztą o panującym napięciu świadczy wynoszenie barierek, które oddzielały trybunę od boiska. Miało to umożliwić ucieczkę albo interwencję.
Starszy mężczyzna to zresztą tylko jeden z kilku amatorów zdjęcia z ręki, który znalazł się na Marakanie. Inny kibic zbliżył się jeszcze mocniej do awantury i zrobił fotkę, co zostało uchwycone w transmisji telewizyjnej.
Argentyna zwyciężyła na terenie przeciwnika 1:0 dzięki strzałowi Nicolasa Otamendiego w 63. minucie. Brazylii nie udało się odpowiedzieć ani jednym golem i musiała pogodzić się z porażką w prestiżowej rywalizacji.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.