Feyenoord Rotterdam wygrał ostatnie spotkanie 3:2 z Ajaksem Amsterdam. Poradził sobie znakomicie na wyjeździe i ma już sześć punktów przewagi nad wiceliderem Eredivisie. Portowcy zmierzają energicznie po mistrzostwo Holandii. Jednym z "koronowanych" piłkarzy może być Sebastian Szymański, którego selekcjoner Fernando Santos powołał na pierwsze zgrupowanie reprezentacji Polski.
Sebastian Szymański strzelił jednego z goli w Amsterdamie. Rozstrzygające w meczu było późniejsze trafienie młodego obrońcy Lutsharela Geertruidy. Zadał on ostatni cios Ajaksowi w końcówce podstawowego czasu.
Decydująca bramka padła po przedłużonym przez Davida Hancko dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Asystent ze Słowacji był tak zachwycony swoim zagraniem, a przede wszystkim lądowaniem piłki w bramce, że zaczął świętować jakby sam zdobył gola.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
David Hancko zmylił w ten sposób pozostałych zawodników Feyenoordu, którzy zbiegli się w jedno miejsce i zaczęli ściskać z radości. Kompani w ogóle nie zwracali uwagi na Lutsharela Geertruidę, który musiał zrezygnować ze swojego pomysłu na fetowanie gola.
Przez moment można było nawet odnieść wrażenie, że młody Holender ma pretensje do innych piłkarzy Feyenoordu, którzy bawią się bez niego. Po sekundzie pozostało mu dołączyć do kompanów, żeby nie narazić się na śmieszność.
Po zwycięstwie świętowanie przeniosło się do szatni, a sytuacja z Lutsharelem Geertruidą została zapewne obrócona w żart. Piłkarze Feyenoordu mogą spędzić przerwę reprezentacyjną w znakomitych nastrojach. Przed wygraną z Ajaksem, cieszyli się również z awansu do ćwierćfinału Ligi Europy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.