W weekend 14 i 15 września na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle odbyło się Letnie Grand Prix w skokach narciarskich. W akcji zobaczyliśmy czterech Polaków: Dawida Kubackiego, Jakuba Wolnego, Pawła Wąska oraz Aleksandra Zniszczoła. Niedzielne zawody zwyciężył Norweg Marius Lindvik, który skokiem na 139,5 m ustanowił nowy rekord polskiego obiektu.
Najlepszym z Polaków okazał się Paweł Wąsek, który po skoku na 124 metr w drugiej serii ukończył zawody na siódmej pozycji. Na dziesiątym miejscu uplasował się Aleksander Zniszczoł, tuż za nim Jakub Wolny, a Dawid Kubacki był czternasty. Zawody zostały wyemitowane na antenie Eurosportu, a korespondentami stacji na skoczni byli Kacper Merk i Jakub Kot.
Przedstawiciele stacji telewizyjnych mają w zwyczaju zamieszczać w mediach społecznościowych wybrane urywki transmisji na żywo, podbijając tym samym zainteresowanie widzów. Tym razem Eurosport zaliczył dużą wpadkę, co wywołane było m.in. poprzez zachowanie drugiego ze wspomnianych korespondentów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jakub Kot zabił pszczołę przed kamerami Eurosportu
Na Facebooku wspomnianej stacji pojawiło się nagranie, na którym widać, jak Jakub Kot podstawką na papiery zabija latającą pszczołę. Kacper Merk zwrócił mu uwagę, mówiąc, że "tak nie wolno", natomiast osoby odpowiedzialne za publikacje Eurosportu w mediach społecznościowych dodały do nagrania następujący opis:
Przecież w końcu koty nie mają prawa lubić się z pszczołami. Prawda Jakub Kot?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Czyn byłego skoczka narciarskiego bardzo nie spodobał się internautom. W komentarzach zamieszczono wiele krytycznych opinii nt. tego, czego się dopuścił. Zastanawiano się także, dlaczego stacja opublikowała takie wideo w sieci.
"Po co od razu zabijać?"; "Czysta głupota. Nie macie ciekawszych rzeczy do pokazania?"; "Ja jak tego typa nie lubię" - pisali zniesmaczeni użytkownicy mediów społecznościowych.
Na komentarz zdecydował się również mistrz popularnego teleturnieju Telewizji Polskiej "Va Banque", Jacek Duda, który nie szczędził mocnych słów wobec Jakuba Kota.
No super. K****n zabił pszczołę a Wy to pokazujecie - czytamy.