Już sam wybór Kataru na organizatora mundialu budził kontrowersje. Dość wspomnieć, że konieczność rozegrania go na przełomie listopada i grudnia, a nie w letnich upałach, doprowadziła do przewrotu w kalendarzu piłkarskim.
Ponadto media opisywały detalicznie afery związane z korupcją, śmiercią tysięcy migrantów zarobkowych oraz łamaniem praw człowieka. Katar musiał w krótkim okresie przejść infrastrukturalną rewolucję.
Prezydent FIFA Gianni Infantino przekonuje, że przyznanie mistrzostw świata Katarowi doprowadziło do dużych i pozytywnych zmian społecznych.
Nie byłoby postępu społecznego w Katarze bez tych mistrzostw. Kraj osiągnął ogromny postęp humanitarny. Zaprowadzimy świat do Kataru, żeby pokazać, że dokonujemy zmian na Bliskim Wschodzie, które w Europie zajęły dziesięciolecia - mówi Intantino w rozmowie z włoskim radiem publicznym.
Szef FIFA jest gorącym zwolennikiem rozgrywania mistrzostw świata co dwa lata, a nie co cztery i prowadzi kampanię promującą jego pomysł.
Zrobiliśmy bardzo poważne badanie, z którego wynika, że ze sportowego punktu widzenia wszystko będzie działać. Będzie więcej istotnych meczów reprezentacyjnych, a piłkarze dostaną co najmniej tydzień na odpoczynek po mistrzostwach - mówi Infantino.
Czytaj także: Padły ogromne liczby. Chodzi o efekt Messiego
Czytaj także: Marcin Najman złożył deklarację. Fani mocno w nią wątpią
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.