Treningowa jazda dla Carlosa Ospiny zakończyła się wypadkiem. Jego okoliczności są bulwersujące. Młody Kolumbijczyk wybrał się na próbną jazdę po swojej najbliższej okolicy. Chciał zadbać o swoją formę. Niewiele brakło, a wyjście na rower zakończyłoby się dla niego tragedią.
Wypadek kolarza. Bulwersujące okoliczności
Ospina został potrącony przez samochód. Według informacji dziennika "Marca", na szczęście zakończyło się tylko na lekkich urazach. Ospina nie ma poważnych i zagrażających życiu obrażeń, ale został odwieziony do szpitala na dokładne badania.
Carlos Ospina jest obecnie w szpitalu i czeka na wyniki badań lekarskich, które pozwolą ustalić dokładnie jego obrażenia. W obliczu tej sytuacji zwróciliśmy się do władz kraju, by nie odpuszczały tego przypadku nieodpowiedzialności i agresywności kierowcy. To mogło kosztować życie naszego młodego zawodnika - przekazał kolumbijski UAE Team w oświadczeniu.
Czytaj również: Tragedia w Małopolsce. 14-latek nie przeżył zderzenia z bmw
Ospina skarżył się na zachowanie kierowcy, który był wściekły na to, że kolarze blokują mu drogę. Kierujący wjechał w Ospinę, a jego rower został doszczętnie zniszczony. Kolumbijczyk miał szczęście, że nie skończyło się to tragedią.
Carlos Ospina jest byłym zawodowym kolarzem. Pochodzi z Kolumbii. Osiągał sukcesy głównie na krajowym podwórku. W 2010 i 2013 roku wygrał w swojej ojczyźnie krajowe mistrzostwa w wyścigu ze startu wspólnego. Profesjonalną karierę zakończył po sezonie 2016/2017.