Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Amerykanin dobiegł do mety ostatni. Zrobił to celowo

93

Freddie Crittenden z USA podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu pokonał dystans 110 metrów przez płotki wyjątkowo spokojnym tempem. Zajął ostatnie miejsce i - jak przekonywał później w wywiadach - zrobił to z premedytacją.

Amerykanin dobiegł do mety ostatni. Zrobił to celowo
Amerykanin dobiegł do mety ostatni. Zrobił to celowo (Getty Images)

W niedzielnych zawodach 29-latek pokonał dystans 110 metrów przez płotki w czasie 18,27 sek. Do zwycięzcy brakowało mu 5 sekund. Jednak Crittenden nic sobie z tego nie robił.

W sobotę miałem łatwy trening przed zawodami, ale podczas ostatniego powtórzenia trochę naderwałem mięsień przywodziciela, więc lekarze zlecili mi kilka badań - mówił sprinter.

Mimo niespiesznego tempa, nie został wyeliminowany z igrzysk.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Prosto z Igrzysk". Urszula Radwańska mogła liczyć na wsparcie. "Rodzina była siłą napędową"

Występ nie zagwarantował mu miejsca w półfinałach, ale Amerykanin będzie mógł wziąć udział w rundach repasażowych.

Olimpijczyk "spieszył się powoli". Teraz będzie miał drugą szansę

W 2022 roku organizacja World Athletics wprowadziła tzw. repasaże. W praktyce są one drugą szansą dla tych sportowców, którzy nie zakwalifikowali się w eliminacjach do następnej rundy.

Crittenden wyznał, że celowo biegł powoli.

To było specjalnie. Wszyscy dostają się do repasaży, więc dokonałem mądrego wyboru. Dałem mojemu ciału czas na regenerację po tym, jak mu się pogorszyło, polegałem na tym, co powiedzieli lekarze, polegałem na Bogu i teraz po prostu czekam na rundę repasażową i planuje 'wymiatać' właśnie w rundzie repasażowej - wyznał w wywiadzie dla NBC.

Na igrzyskach jedynie trzech najlepszych zawodników w każdej kategorii mogło awansować do półfinału biegu na 110 metrów przez płotki. Gdyby Crittenden starał się zakwalifikować w ten sposób, mógłby pogłębić swoją kontuzję.

Wyścigi repasażowe odbywają się dopiero w czwartek, a więc reprezentant USA dał sobie jeszcze dodatkowe trzy dni na regenerację. Czy ten ruch mu się opłaci?

Autor: EWS
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Kontrowersyjne oświadczenie nt. sprzętu WOŚP. Prawniczka: nie mają mocy prawnej
Zagrożenie zdrowia i życia. Rodzina błaga o pomoc w odnalezieniu 22-latki
Nowy kalendarz ferii zimowych. "Ceny spadną"
Dramatyczna akcja służb na Podkarpaciu. Przysypany mężczyzna
Seniorzy masowo tracą pieniądze. Myślą, że idą na bezpłatne badania
Iga Świątek zagra w kolejnej rundzie. Teraz mecz z Niemką
Chleb ze smalcem za 25, kiełbasa za 30. Ceny w Zakopanem
Zaginęła prawniczka z Lublina. Rodzina zwróciła się z apelem do kierowców
Termin mija w niedzielę. Koniec TikToka w USA
Jeździsz samochodem? Do tych miast lepiej się nie wybieraj
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Ludzie lądują w szpitalach w dwóch krajach. Winne borówki z Polski?
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić