Niedawno piłkarski świat obiegła informacja o odejściu na emeryturę Claudio Ranierego, który ma 72 lata. Carlo Ancelottiemu jeszcze dość daleko do wieku rodaka, ponieważ jest po 64. urodzinach. Do tego utrzymuje się na absolutnym szczycie w swoim fachu.
W sobotę Carlo Ancelotti poprowadził Real Madryt po 15. w historii klubu zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Choć Królewscy przeżyli trudne chwile w finale, to wyszli z niego obronną ręką i zwyciężyli 2:0 z Borussią Dortmund. Trofeum zapewnili swoimi strzałami Dani Carvajal oraz Vinicius Junior.
Po finale z dziennikarzami rozmawiał między innymi Davide Ancelotti - syn i asystent. Wyjawił, że jego ojciec Carlo nie mógł już doczekać się wakacji, więc po pokonaniu Borussii Dortmund jak najszybciej odda się przyjemnościom w wolnym czasie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Davide Ancelotti usłyszał również pytanie o rozpoczęcie solowej kariery trenera. Od lat towarzyszy on w sztabach szkoleniowych ojcu Carlo. Davide zapewnia, że w przyszłości chce pracować samodzielnie, ale nie planuje opuszczać Carlo, dopóki ten nie przejdzie na trenerską emeryturę.
Opuszczenie Realu Madryt jest dla mnie niemożliwe. Nie odejdę, dopóki mnie nie wyrzucą. Chcę pójść własną drogą w przyszłości, ale nie zrobię tego, dopóki mój tata jest w zawodzie. A on może trenować nawet w wieku 100 lat. Pozostawia mi wiele obowiązków i jest idealnym trenerem w każdej sekundzie - cytuje Davide Ancelottego między innymi portal cadenaser.com.
Davide Ancelotti ma z kolei 34 lata. Trenował piłkę nożną, ale nie przebił się ze szkółki AC Milanu do dorosłego futbolu. Stąd niespełna dekadę temu zaczął towarzyszyć ojcu Carlo. Był już asystentem Carletto w Bayernie Monachium, SSC Napoli, Evertonie, a od 2021 roku pracuje w Realu Madryt.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.