Przebrnęliśmy przez jeden finał, a przed nami następny - powiedział napastnik Lautaro Martinez przed meczem z Polską, który rozpocznie się w środę o godzinie 20. Zdecyduje on, która z drużyn awansuje do fazy pucharowej mundialu. Wariant, w którym zrobią to obie nie jest bardzo prawdopodobny.
Argentyna skomplikowała swoją sytuację w grupie kompromitującą porażką 1:2 z Arabią Saudyjską. W drugim meczu mistrzostw świata 2022 zwyciężyła 2:0 z Meksykiem i przesunęła się na drugie miejsce w tabeli. Do zdobycia pierwszej lokaty potrzebuje zwycięstwa z Polską.
Dziennikarze w Argentynie mocno przeżywają mecz z Biało-Czerwonymi. Drużyna z Ameryki Południowej przyleciała do Kataru jako faworyt do zdobycia mistrzostwa świata, tymczasem może odpaść po trzech spotkaniach w grupie. Trwający mundial jest ostatnim w karierze lidera reprezentacji Lionela Messiego, dlatego ma dla niej szczególne znaczenie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jedno zdanie przykuło uwagę
W internetowym wydaniu magazynu "Ole" możemy zobaczyć, że uwagę Argentyńczyków przykuło motto Czesława Michniewicza. Selekcjoner reprezentacji Polski napisał je na tablicy w czasie jednej z odpraw przed meczem. Pokazał to w swoim vlogu kanał "Łączy Nas Piłka" na YouTube.
"Ani trochę mniej niż wszystko" - tak brzmiał przekaz Czesława Michniewicza do kadrowiczów. Selekcjoner oczekuje, że drużyna pokaże maksimum możliwości na boisku, ale jednocześnie nie potrzebuje żadnego cudu do poradzenia sobie z Argentyńczykami.
Właśnie ten detal przykuł uwagę dziennikarzy w Argentynie, którzy streścili swoim czytelnikom zawartość wszystkich ostatnich vlogów na kanale "Łączy nas Piłka". Za nimi solidny seans, ale jak widać nie chcą przeoczyć żadnego szczegółu. Podobnie jak sztab szkoleniowy Argentyńczyków, który w ostatnich dniach szukał sposobu na pokonanie Polski.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.