Argentyńczycy od sensacyjnej porażki z Arabią Saudyjską rozpoczęli piłkarskie mistrzostwa świata w Katarze. Później pokonali Meksyk i Polskę (dwukrotnie 2:0) i zapewnili sobie awans z pierwszego miejsca w grupie C. Dzięki temu w 1/8 finału zagrają z Australią i będą wielkimi faworytami tego starcia.
Możesz przeczytać także: Piękny gest Czesława Michniewicza. "Z całego serca im dziękuję"
Mecz Argentyny z Australią poprowadzi Szymon Marciniak. Dla polskiego arbitra będzie to dopiero drugi mecz na tym mundialu. Wcześniej, w drugiej kolejce fazy grupowej, sędziował spotkanie Francja - Dania (2:1).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Argentyńska "La Gaceta" poświęciła sporo miejsca Marciniakowi. Dziennikarze byli pod wrażeniem szybkości rozwoju jego kariery sędziowskiej. Przywołali także liczby: 549 meczów, 2210 żółtych kartek, 67 czerwonych i w sumie 244 podyktowane rzuty karne - średnio jeden na 2,25 meczu.
Możesz przeczytać również: Patryk Jaki okrutnie zakpił z polskiego piłkarza. "Musiałem"
Tego ostatniego elementu obawiają się argentyńskie media. Przypominają one także, że w 2018 roku Marciniak prowadził mecz Argentyna - Islandia (1:1) i nie brakowało kontrowersji po decyzjach polskiego arbitra. Wtedy też podyktował jeden rzut karny - nie wykorzystał go jednak Leo Messi.
Nie przywołuje dobrych wspomnień - napisali z kolei dziennikarze portalu tycsports.com
Możesz przeczytać także: Tak Chorwatka wyszła na stadion w Katarze. Nagrali reakcję kibiców
Jest sędzią opowiadającym się za pozwalaniem na grę, unika natarczywego przerywania akcji i zwykle nie jest osobą, która dyskutuje z zawodnikami - opisały Polaka argentyńskie media.
Początek meczu Argentyna - Australia w sobotę o godzinie 20:00. Zwycięzca tego spotkania w ćwierćfinale zmierzy się z triumfatorem pojedynku Holandia - USA.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.