Od tych pieniędzy może się zakręcić w głowie. Tiger Woods, najsłynniejszy golfista na świecie, w trakcie swojej kariery zarobił ponad 600 milionów dolarów. W zestawieniu 10 najbogatszych sportowców dekady wg "Forbesa", wyprzedza go jedynie pięć osób, na czele z wielkimi piłkarzami: Cristiano Ronaldo oraz Leo Messi.
Woods lubi opływać się w bogactwie. Największe wrażenie robi jego rezydencja na Florydzie w Stanach Zjednoczonych, która wyceniana jest na 41 milionów dolarów.
Dom ma siedem sypialni i siedem łazienek. Jest tam mnóstwo udogodnień, w tym sala gier i sala kinowa z wielopoziomowymi siedzeniami. W rezydencji znajdują się także cztery profesjonalne pola golfowe oraz basen o długości 30 metrów.
Co ciekawe, tuż za rogiem luksusowej posiadłości Tigera znajduje się jego ekskluzywna restauracja The Woods Jupiter. Otworzenie restauracji kosztowało go 6 milionów dolarów.
Wielka kariera Woodsa. Doceniany przez Donalda Trumpa
W 2019 roku Donald Trump, prezydent USA, uhonorował Tigera Woodsa najwyższym amerykańskim odznaczeniem przyznawanym osobom cywilnym - Medalem Wolności.
Tiger Woods przygodę z golfem rozpoczął mając dwa lata. Rok później na dziewięciodołkowym polu w rodzinnej miejscowości Cypress w Kalifornii uzyskał wynik 48, a w wieku ośmiu lat zagrał dwie rundy z liczbą uderzeń odpowiednio 78 i 76, wygrywając mistrzostwa USA juniorów w najmłodszej grupie wiekowej (9-10). Był najmłodszym zawodnikiem, który wygrał turniej Masters. W 1997 triumfował w US Masters, mając wtedy 21 lat i trzy miesiące.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.