pogoda
Warszawa
18°
aktualizacja 

Auto piłkarza zatrzymane przez fankę. Pokazał dystans swoją ripostą

2

Reprezentant Hiszpanii wdał się w pogawędkę z kibicką, która jest przekonana, że przynosi mu szczęście. Postanowił nie wyprowadzać jej z błędu.

Auto piłkarza zatrzymane przez fankę. Pokazał dystans swoją ripostą
Luis Alberto spotkał się z fanką (Instagram, Instagram)

Luis Alberto jest piłkarzem cenionym przez sympatyków Lazio. W przeszłości był topowym asystentem nie tylko rzymskiego klubu, ale również całej ligi włoskiej. Pierwsze skrzypce grał w czasach, kiedy trenerem Biancocelestich był Simone Inzaghi. Jego pozycja w zespole osłabła, kiedy "Simo" przeniósł się do Interu Mediolan, a nowym szkoleniowcem Lazio został Maurizio Sarri.

Dlatego Luis Alberto znalazł się na liście piłkarzy, którzy mogą opuścić klub. Ma on jednak ważny kontrakt z Lazio i jeszcze nie porozumiał się z ewentualnym nowym pracodawcą. Jego riposta w czasie niespodziewanego spotkania z fanką może być pewną podpowiedzią dla rzymian, co do jego przyszłości.

Nagranie, która ukazało się w mediach społecznościowych, nie pokazuje, czy Luis Alberto z przyjemnością czy pod przymusem musiał zatrzymać swój samochód. Słychać natomiast wyraźnie, na czym polegał jego dialog z fanką Francescą.

Weekendy w pracy

Włoszka wyjawiła Hiszpanowi, że w zbliżającym się sezonie nie będzie oglądać z trybun większości meczów Lazio, ponieważ będzie pracować w weekendy. Zarazem ma przekonanie, potwierdzone wcześniejszymi meczami, że przynosi ona szczęście Luisowi Alberto. Kiedy Francesca ogląda pomocnika na żywo, ten strzela gola.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Trudno potwierdzić to albo zdementować, ale piłkarz podszedł do tego wyznania z dystansem. Odpowiedział, że w takim razie będzie strzelać gole w Lidze Europy w czwartki.

Kibice Lazio doszukują się w słowach Hiszpana deklaracji, że mimo dużej chęci powrotu do ojczyzny, pozostanie on w Lazio na kolejny sezon. Rzymianie zakwalifikowali się w poprzednich rozgrywkach do Ligi Europy i będą łączyć występy w niej z meczami we włoskich rozgrywkach. Do momentu zamknięcia okna transferowego trudno jednak przyjmować zapowiedź Luisa Alberto za pewnik.

Zobacz także: Zimno od samego patrzenia. W tym Jan Błachowicz jest królem
NA ŻYWO
Autor: SSZ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Tragiczna strzelanina w Goeteborgu. Nie żyje dwóch młodych mężczyzn
Już się zbliżają. 16 kwietnia początek. Najsilniejsze w tym roku
Chiny oskarżają pracowników amerykańskiej NSA. Są listy gończe
Poszła do toalety. Wstyd, co zrobił klient. Zdjęcie z Katowic
Zawita do nas lato. Na termometrach nawet 25 stopni. Jest jedno "ale"
Powstaje w Świnoujściu. Niemcy się rozpisują. "Największy w Polsce"
Lekarze alarmują. "To częsty widok w szpitalach w okresie świątecznym"
Uważaj na te numery telefonów. Możesz stracić swoje pieniądze
Szykuje się spektakl na niebie. Najlepsza zorza od miesięcy
Poszukiwany 15-letni Bartek Sajdok. Policja podaje szczegóły
Chcą rozmawiać z delfinami. To efekt sztucznej inteligencji
Pojawił się w Dobrocinie. Leśnicy przekonani. "To znak"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić