Rosjanie nie mogą rywalizować na igrzyskach olimpijskich Tokio 2020 pod flagą swojego kraju. To kara za zorganizowany system dopingowy, który działał w Rosji przed zimowymi igrzyskami w Soczi 2014. Rosyjscy sportowcy zostali co prawda dopuszczeni do startów, jednak występują jako Rosyjski Komitet Olimpijski.
Właśnie poniekąd z tego powodu doszło do awantury na konferencji rosyjskiego tenisisty, Daniła Miedwiediewa. Jeden z dziennikarzy zapytał:
Czy rosyjscy olimpijczycy noszą piętno oszustów podczas tych Igrzyskach? Jak się z tym czujesz?”
A ta prowokacja rozjuszyła czołowego tenisistę.
Po raz pierwszy w życiu nie odpowiem na pytanie, człowieku. I powinieneś się wstydzić - odparł Miedwiediew, cytowany przez wionews.com.
Rosyjski olimpijczyk nalegał także na oficera prasowego igrzysk, aby wykluczył dziennikarza z udziału w imprezie, albo przynajmniej wyrzucił go z konferencji związanych z turniejem tenisa.
Nie chcę go znowu widzieć podczas moich konferencji - odparł wściekły.
Miedwiediew opuścił salę konferencyjną mówiąc, że nigdy wcześniej nie przydarzyła mu się sytuacja, w której byłby tak mocno zdenerwowany. To nie są łatwe igrzyska dla niego. Rosjanin otwarcie krytykuje organizatorów za wymagające warunki, towarzyszące zawodnikom podczas rozgrywek tenisowych. Podczas meczu trzeciej rundy Miedwiediew miał nawet problemy z oddychaniem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.