Conor McGregor świetnie radzi sobie także w biznesie. Z hukiem na rynek weszła jego whisky "Proper Twelve". W centrum Dublina otworzył także swój pub.
Warty 2 miliony funtów pub McGregora został zaatakowany w ciągu nocy po tym, jak uważa się, że gwiazda UFC była na miejscu.
Zamachowcy do środka wrzucili koktajle mołotowa. Ci myśleli, że McGregor przebywa w środku, ponieważ organizował prywatną imprezę. Ostatecznie nikomu nic się nie stało, jednak mogło dojść do prawdziwej tragedii
"McGregor trzymał w tym samym czasie menu testowe w pubie, więc domniemani napastnicy mogli przypuszczać, że jest w środku" - czytamy w "Daily Mail".
Jest śledztwo
Policja prowadzi śledztwo w sprawie ataku - prawdopodobnie dokonanego przez dwóch mężczyzn na skuterach - w pubie Black Forge Inn. Badają również twierdzenia, że na miejscu zdarzenia pozostawiono tzw. bomby rurowe.
Irlandzkie władze wydały komunikat w tej sprawie.
"Lokalna policja prowadzi śledztwo w sprawie próby zniszczenia koncesjonowanego lokalu na Drimnagh Road ostatniej nocy w środę 12 stycznia 2022 roku" - czytamy w komunikacie.
Na terenie nie wyrządzono żadnych szkód. Policja szuka świadków w związku z tym incydentem. Policja jest szczególnie chętna, aby każdy, kto ma nagranie z kamer z okolicy, udostępnił je.