Przez kilka miesięcy trwały spekulacje na temat przyszłości Cristiano Ronaldo na Old Trafford. Manchester United nie zakwalifikował się do Ligi Mistrzów, dlatego Portugalczyk miał szukać sobie nowego klubu. Słynny gracz opuścił prawie cały okres przygotowawczy, co tylko podgrzało medialne spekulacje.
Czytaj także: Lech nie wygrał przez własne boisko? Było przekleństwem
Ronaldo łączony był z kilkoma wielkimi klubami, jednak ostatecznie pozostał na Old Trafford. Prasa spekulowała, iż 37-latek może stać się następcą Roberta Lewandowskiego w Bayernie Monachium. Jak się okazuje, faktycznie taki temat był na tapecie.
Krótko omawialiśmy temat Cristiano Ronaldo w Bayernie Monachium i pewnie Borussia Dortmund robiła to samo - stwierdził Oliver Kahn, prezes Bayernu, w rozmowie z dziennikiem Bild.
Transfer Cristiano Ronaldo z pewnością pozytywnie wpłynąłby na zainteresowanie rozgrywkami niemieckiej Bundesligi. Ostatecznie Bayern odrzucił propozycję i nie zdecydował się na kupno Portugalczyka.
Patrzymy też na szerszy kontekst i całą Bundesligę. To jasne, że takie gwiazdy jak Cristiano Ronaldo są ważne, jeśli chodzi o przyciąganie uwagi. Szybko jednak porzuciliśmy ten temat - dodaje Kahn.
Przyszłość Cristiano Ronaldo. Turcja zamiast Niemiec?
Według najnowszych doniesień, Ronaldo nie porzucił myśli o transferze do innego klubu. Do wyścigu o pozyskanie "CR7" dołączył nowy zespół. Z ustaleń dziennikarzy tureckiego serwisu "Fotomac", jest to Galatasaray Stambuł.
Do kontaktów tureckich działaczy z otoczeniem Ronaldo miało dojść już w minionych tygodniach. Transfer mógłby być możliwy nawet w styczniu. Kontrakt Portugalczyka z Manchesterem United obowiązuje do zakończenia tego sezonu i nic nie wskazuje na to, że zostanie przedłużony.
Czytaj także: Katar wysyła ludzi do domów. Wszystko przez mundial
Ronaldo w tym sezonie spisuje się poniżej oczekiwań. Dla Manchesteru United rozegrał dziewięć meczów, strzelił jednego gola i zaliczył jedną asystę.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.