W trzeciej rundzie prestiżowego turnieju US Open Shelby Rogers niespodziewanie pokonała najwyżej rozstawioną zawodniczkę - Ashleigh Barty. W czwartej rundzie jednak Rogers przegrała z zaledwie 18-letnią Emmą Raducanu. O ile ten wynik jest sporą sensacją, jeszcze bardziej szokują słowa Amerykanki, która na konferencji opowiedziała, jakich reakcji fanów spodziewa się w mediach społecznościowych.
Czytaj także: Piękny gest Nike. Tak świętują sukcesy Cristiano Ronaldo
Oczywiście doceniamy skierowane na nas światła reflektorów, ale po takim meczu jak dzisiaj, będę miała dziewięć milionów gróźb śmierci. Powiedziałabym, że jestem do tego przyzwyczajona. Chciałabym, żeby media społecznościowe nie istniały - powiedziała amerykańska tenisistka.
Rogers nie kryje, że już w przeszłości otrzymywała mnóstwo nieprzychylnych komentarzy w mediach społecznościowych.
Zobacz również: Kamil Stoch jak w "Ranczu". Zabawne zdjęcie polskich skoczków
Tak właśnie jest. Starasz się nie brać tego do serca, a to jest niefortunna strona każdego sportu i tego, co robimy - dodała.
Rogers nie jest jedyną tenisistką, która mierzy się z takim problemem. Jej rodaczka, Sloane Stephens, która odpadła w trzeciej rundzie US Open, wyznała, że po porażce otrzymała ponad dwa tysiące wiadomości pełnych hejtu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.