Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Jakub Artych
Jakub Artych | 
aktualizacja 

Będzie potężna afera? Wyrzucili ją z igrzysk. "Ujawnię wszystko"

306

Brazylijska pływaczka Ana Carolina Vieira została odesłana do domu przez kierownictwo ekipy za opuszczenie wioski olimpijskiej w Paryżu. Sama zainteresowana zabrała teraz głos w tej sprawie, a z jej słów wynika, że szykuje się duża afera.

Będzie potężna afera? Wyrzucili ją z igrzysk. "Ujawnię wszystko"
Igrzyska 2024. Vieira wyrzucona z imprezy, zapowiada, że ujawni aferę (Instagram)

- Nie przyjechaliśmy się tutaj bawić ani na wakacje. Przyjechaliśmy pracować dla 200 milionów Brazylijczyków, którzy na co dzień pracują na nas - powiedział szef reprezentacji pływackiej Gustavo Otsuka.

Jego wypowiedź dotyczy sprawy Any Caroliny Vieiry, która nie wystartuje już na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Brazylijska pływaczka została bowiem odesłana do domu przez kierownictwo reprezentacji.

Vieira wraz z innym pływakiem Gabrielem Santosem opuścili wioskę bez zezwolenia. Sportowców zdradziły zdjęcia zamieszczane w mediach społecznościowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Prosto z Igrzysk": Polskie siatkarki powalczą o medal? "Niezrozumiałe, że tak późno wróciły na igrzyska"

Kara dla pływaczki jest bardzo surowa z uwagi na jej wcześniejsze zachowanie. 23-latka miała w sposób nieparlamentarny komentować bowiem decyzje sztabu szkoleniowego dotyczące składów sztafety.

Igrzyska 2024. Wyrzucona Brazylijka mówi o molestowaniu

To nie jest koniec całej sprawy, gdyż do głośnego zdarzenia odniosła się sama pływaczka. W filmach w mediach społecznościowych broniła się, twierdząc, że nie dopuściła się żadnego niewłaściwego zachowania i że jest w całej sytuacji "bezradna".

Stwierdziła również, że zgłosiła do szefostwa przypadek molestowania w drużynie pływackiej i nic nie zostało zrobione w tej sprawie.

Brazylijka mediach społecznościowych nie podała, w jaki sposób doszło do molestowania. Zapowiedziała jednak, że wszystkie szczegóły ujawni z pomocą prawnika.

Porozmawiam z moimi prawnikami i ujawnię wszystko. Obiecuję. Jestem smutna, zdenerwowana, ale moje serce jest spokojne. Znam swój charakter i swoją naturę. Wiem, jaka jest prawda. Mam nadzieję, że będę w stanie obronić pływanie brazylijskie i pływanie kobiet. Proszę tylko o trochę czasu i odrobinę cierpliwości - skomentowała, a jej słowa cytuje dziennik "O Globo".

Ana Carolina musiała opuścić wioskę olimpijską w pośpiechu. Nie mogła dokładnie spakować swoich walizek ani skontaktować się z nikim.

Nie mogłam się z nikim skontaktować od chwili, gdy opuściłam pokój, kiedy ogłoszono, że mnie nie ma z powodu złego zachowania. Udowodnię wszystko, że nie zrobiłam nic złego. Kiedy opuściłam pokój, moja twarz była na każdym portalu. Dopiero potem mogłam porozmawiać z dziewczyną oraz psychiatrą - żaliła się zawodniczka.

Ana Carolina Vieira powiedziała, że ​​nie może się z nikim kontaktować i przebywa w Portugalii. Poinformowała, że ​​przybędzie do Brazylii przez lotnisko w Recife. Wtedy ma ujawnić całą prawdę.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Zobacz także:
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić