Selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski Czesław Michniewicz powołał trzech debiutantów na wrześniowe mecze Ligi Narodów z Holandią i Walią - Jakuba Piotrowskiego, Mateusza Łęgowskiego i Michała Skórasia. Ten ostatni znakomicie wszedł w sezon - świetnie prezentuje się zarówno w europejskich pucharach, jak również w PKO BP Ekstraklasie.
Możesz przeczytać także: Borek ostro o walce Szpilki. "Kompletnie nie akceptuję takiej sytuacji"
Na krajowym podwórku zawodnik Lecha Poznań ma już trzy bramki i jedną asystę. Z kolei na arenie międzynarodowej zapisał obok swojego nazwiska cztery bramki oraz dwie asysty.
A to sprawia - także w obliczu problemów niektórych kadrowiczów - że Skóraś stoi przed dużą szansą na debiut. Nawet w meczu ze zdecydowanie bardziej wymagającym rywalem, jakim w czwartek będzie Holandia.
O tym, jakie są szanse Skórasia na grę w biało-czerwonych barwach, świadczą także słowa Czesława Michniewicza z środowej konferencji prasowej.
Bardzo dobrze prezentował się na wczorajszym treningu. Przymierzamy, że może grać także jako wahadłowy - z prawej bądź lewej strony. Może grać też w ustawieniu ze skrzydłowymi. Rywalizuje z Kamilem Grosickim i Kubą Kamińskim o wyjazd na mistrzostwa świata - przyznał Michniewicz.
Możesz przeczytać również: Zaskakujące słowa Murańskiego o Mai Staśko. "Gdybyśmy mieli córkę..."
To, że gra w polskiej lidze, o niczym nie świadczy. W Europie pokazuje się z bardzo dobrej strony - dodał.
Mecz Polska - Holandia rozpocznie się w czwartek o godzinie 20:45 na PGE Narodowym. W pierwszym spotkaniu pomiędzy tymi drużynami padł remis - 2:2.
Możesz przeczytać także: Legenda wspomina trudne początki. "Kazał mi sprzedać samochód"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.