Kolekcjonowanie kart ze sportowcami to popularne zajęcie. Za najtrudniej dostępne egzemplarze fani są gotowi płacić ogromne pieniądze. Do tego grona należy m.in. Rob Gough.
Biznesmen i aktor Rob Gough ustanowił nowy rekord. Kupił kartę przedstawiającą baseballistę Mickeya Mantle'a za kwotę 5,2 mln dolarów (około 19 mln zł).
Wcześniej pamiątka należała do mistrza NFL (liga futbolu amerykańskiego) Evana Mathisa, który wydał na nią 2,9 mln. Uzyskał niemal dwukrotny zysk. Dodajmy, że do tej pory najdroższa była sprzedana za 3,9 mln dolarów karta Mike'a Trouta, gwiazdy baseballowej drużyny Los Angeles Angels.
Zawsze chciałem mieć tę kartę - powiedział Rob Gough w rozmowie z "Forbesem". - Szukałem tego "Świętego Graala", "Mony Lisy kart sportowych". W końcu dostałem - dodał.
Biały kruk. Dostanie tej karty to cud
Powstało zaledwie sześć kart przedstawiających Mickeya Mantle'a. Dla porównania, karta legendy hokeja Wayne'a Gretzky'ego z debiutanckiego sezonu została sprzedana za 1,3 mln dolarów, a LeBrona Jamesa z rozgrywek 03/04 za 1,8 mln, co jest rekordem jeżeli chodzi o koszykówkę. Eksperci spodziewają się dalszego wzrostu cen za tzw. białe kruki.