Na Sycylii naprzeciw siebie stanęli młodzi piłkarze klubów Gymnica Scordia i Libertas Catania Nuova. W pewnym momencie mecz przeistoczył się w regularną bójkę, a na boisku znaleźli się nie tylko krewcy zawodnicy, ale również osoby z trybun, a także rodzice próbujący chronić swoje dzieci. Szokujące nagranie opublikował w mediach społecznościowych włoski portal lasicilia.it.
Czytaj także: Szalona radość trenera. Przeszedł samego siebie
Między zwaśnionymi stronami było dużo agresji. Jednego piłkarza atakowało jednocześnie kilku przeciwników. Na szczęście, na boisku nie doszło do żadnego poważnego urazu. Wydarzeniami z meczu postanowiły zająć się Włoska Federacja Piłkarska, a także lokalna policja oraz prokuratura.
Czytaj także: Pomylił boisko z klatką MMA. Piłkarz wpadł w furię
To, co wydarzyło się na boisku, to najgorsza rzecz, do jakiej mogło dojść w meczu młodzieżowym. Mamy nadzieję, że już nigdy nie zobaczymy podobnych scen - napisał klub Gymnica Scordia w mediach społecznościowych.
Sandro Morgan, który jest prezydentem Narodowej Ligi Amatorów, zapowiedział już działania, mające na celu ukaranie sprawców bójki. Działacza cytuje dziennik "La Gazzetta dello Sport".
Poprosiłem policję o interwencję i ocenę sytuacji. Ponadto wysłałem dokumenty do prokuratury, aby poddać zdarzenia dodatkowej ocenie. Na pewno drużyny nie unikną kar na podstawie informacji z dostarczonych już raportów - powiedział Sandro Morgan.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.