PAP podaje, że wypadek miał miejsce w środę przed godz. 14:00. Policja zrelacjonowała, że kolarka nie zachowała należytej ostrożności podczas wymijania i wpadła na samochód audi.
Wczoraj miałam wypadek podczas treningu. Wpadłam w tylną szybę stojącego samochodu. Zagapiłam się. Nie straciłam przytomności, wszystko pamiętam. Miałam pociętą całą twarz, na szczęście widzę (...) i nie mam złamanych kości. Dobrze, że miałam kask i ludzi wokół, którzy udzielili mi pomocy, dziękuję, szczególnie Panu Strażakowi - przekazała Marta Lach na Facebooku.
Marta Lach przeszła operację
Polska kolarka w środę przeszła operację pod narkozą. "Jestem troszkę popuchnięta, ale cała" - zrelacjonowała.
Będzie tylko lepiej. Dziękuję Wam za słowa otuchy i modlitwę. Wrócę silniejsza - dodała.
Marta Lach ma za sobą występ na igrzyskach olimpijskich w Tokio. Podczas rywalizacji ze startu wspólnego zajęła 18. miejsce.
Czytaj także: Zagadkowa śmierć na szlaku. Znaleziono martwą rodzinę
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl