Gwiazdor Arsenalu był jednym z trzech zawodników Gabonu, u których potwierdzono zakażenie koronawirusem przed startem Pucharu Narodów Afryki. Co gorsza, według komunikatu tamtejszej federacji piłkarskiej, badania wykazały problemy z sercem u Aubameyanga.
Badania wykazały problemy z sercem. Nie chcemy podejmować ryzyka - poinformowała w oficjalnym komunikacie gabońska federacja.
Tymczasem w poniedziałek światło dzienne ujrzały nowe fakty. Według Freddhy'ego Kouli, dziennikarza stacji RFI, w reprezentacji Gabonu doszło do skandalu obyczajowego. Federacja nie chciała się do niego przyznać. Co dokładnie się stało?
Jak doniósł dziennikarz, Aubameyang, jego brat, a także Mario Lemina (również gracz Gabonu), tuż przed turniejem mocno zabalowali. Mieli wrócić do hotelu około piątej rano — kompletnie pijani i w towarzystwie kilku dziewczyn. Między nimi a ochroną hotelu miało dość do spięcia.
Zobacz również: Iga Świątek gra z WOŚP. Wyjątkowa rakieta trafiła na licytacje
Dziennikarz twierdzi, że to jest właśnie główną przyczyną, dla której Aubameyang nie gra w Pucharze Narodów Afryki.
Czytaj także: Znana tenisistka w seksownej sesji. Jest co podziwiać
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.