Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Był zamieszany w aferę alkoholową. Niebawem może wrócić do gry

0

Cracovia postanowiła ukarać Filipa Rózgę, który był zamieszany w aferę alkoholową, która miała miejsce podczas zgrupowania reprezentacji Polski U-17 przed mistrzostwami świata. Jacek Zieliński w wywiadzie dla goal.pl ujawnił, że młody zawodnik może niebawem wrócić do gry w pierwszej drużynie.

Był zamieszany w aferę alkoholową. Niebawem może wrócić do gry
Na zdjęciu: Jacek Zieliński (WP, Krzysztof Porebski / www.fotoporebski.pl)

Reprezentacja Polski U-17 poleciała do Indonezji na młodzieżowe mistrzostwa świata. Dla Biało-Czerwonych był to pierwszy występ na mundialu w tej kategorii wiekowej od długiego czasu. Ostatni raz byliśmy na nim ćwierć wieku temu (1999), a wcześniej tylko w 1993 roku.

Zanim jednak rozpoczął się turniej, w kadrze wybuchła afera alkoholowa. Jan Łabędzki (ŁKS Łódź), Filip Rózga (Cracovia), a także Oskar Tomczyk i Filip Wolski (Lech Poznań) natychmiastowo opuścili zgrupowanie z uwagi na zachowanie, którym złamali regulamin.

- Filip został przesunięty do drużyny juniorów starszych. Tam teraz będę trenował i grał mecze. Dodatkowo będzie jako wolontariusz spotykał się i pomagał dzieciom w szpitalu uniwersyteckim. To też mu się przyda - mówił podczas konferencji prasowej trener Cracovii Jacek Zieliński o swoim podopiecznym.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Australia w finale Pucharu Davisa! Tak przypieczętowali awans [WIDEO]

Nikt jednak nie zamknął dla niego drzwi w pierwszej drużynie Cracovii. Świadczą o tym kolejne słowa Zielińskiego, już po tym, gdy od całej sytuacji minęło kilka tygodni. Okazuje się, że młody zawodnik miał już okazję ponownie trenować z piłkarzami, którzy reprezentują barwy krakowskiego klubu w PKO Ekstraklasie.

- Karę odbył, zaraz minie miesiąc. Największą karą dla niego było wycofanie z reprezentacji i to, że ominęła go taka impreza. Wrócił do juniorów i widzimy, jak pracuje, jak motywuje chłopaków. I bardzo dobrze to wygląda. Do tego myślę, że pomoże mu praca z chorymi dziećmi w szpitalu. Nie ma co go karać zakazem gry. Teraz już jest inny. Był wczoraj u nas na treningu, bo potrzebowaliśmy paru chłopaków z juniorów do gry wewnętrznej. Podnosi głowę, widać uśmiech na twarzy, więc wraca do siebie - wyznał Zieliński w wywiadzie dla goal.pl.

Ostatnie słowa dotyczą zachowania Rózgi po tym, jak wrócił do drużyny. Według relacji Zielińskiego zawodnik był zdemolowany i trzeba było podnosić go na duchu, bo bardzo przeżywał to, co się stało. Od początku jednak zdawał sobie sprawę z tego, co zrobił i rozumiał, że hejt był podyktowany jego nagannym czynem.

Autor: JFO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
To odróżnia Ronaldo od Messiego. Laureat Złotej Piłki wskazał szczegół
Robert Lewandowski idzie po Złotą Piłkę? Znany portal pokazał swój ranking
Białoruska propaganda straszy Polską. "Demony chcą przejąć Białoruś"
Świebodzin zdetronizowany. Nowy pomnik Jezusa będzie dużo wyższy
Pożar Biedronki. Sklep niemal doszczętnie spłonął
Groźna sytuacja na pokładzie samolotu. Ursula von der Leyen udzieliła pierwszej pomocy pasażerowi
Uchodzi za znienawidzonego. Jest lepszy niż kiedykolwiek wcześniej
Idealne do smażenia i do kanapek. Przepis na masło klarowane
Oburzyły ją seks-gadżety w chińskim sklepie. Mieszkanka Gdańska prosi o interwencję
Kosmiczna kwota. Tyle Rafael Nadal zarobił na kortach
Mają polskie korzenie. Będą kanonizowani. Papież podjął decyzję
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić