Trwające lato nie jest udane dla Samuela Eto'o. Była gwiazda FC Barcelony ma spore problemy rodzinne. W minionym roku Erika do Rosario Nieves została uznana za jego córkę. Kobieta wystąpiła z roszczeniami wobec ojca, który się nią nie zajmował.
Mimo że początkowo sąd zdecydował o tym, że Kameruńczyk będzie zmuszony płacić miesięczne alimenty w wysokości 1400 euro, to na taką decyzję nie przystała Nieves. Z tego powodu zdecydowała się na złożenie odwołania.
Zdaniem córki byłego piłkarza, ten powinien trafić do więzienia na przynajmniej rok. Dodatkowo młoda kobieta stwierdziła, iż poniosła straty moralne po porzuceniu i z tego powodu wyceniła je na około 100 tysięcy euro.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Następnie prezes Kameruńskiej Federacji Piłki Nożnej został posądzony o ustawianie spotkań. Jego rozmowa z jednym z prezesów została nagrana i udostępniona w internecie.
Wszystko rozchodziło się o awans Victorii United do najwyższej klasy rozgrywkowej w Kamerunie. I co ciekawe klub ten zdecydowanie wygrał rywalizację na jej zapleczu. Obecnie jednak Eto'o nie odpowiedział na te oskarżenia.
Po gorszym okresie Kameruńczyk postanowił wziąć udział w charytatywnym wydarzeniu na rzecz Ukrainy. W sobotę odbyło się spotkanie "Game4Ukraine", w którym wystąpiło ponad 50 gwiazd futbolu, w tym m.in. Eto'o.
Dochód został przekazany na fundację United24. Jej ambasadorami są m.in. były piłkarz Andrij Szewczenko czy obecny zawodnik Arsenalu FC Ołeksandr Zinczenko.
Sporym szokiem był udział w tym wydarzeniu byłej gwiazdy Barcy. Miesiąc temu została ona ambasadorem bukmachera 1xBet. Problem w tym, że ten należy do Rosjan. Założycielem firmy był zmarły w tym roku Siergiej Karszkow.
Niedawno okazało się, że firma bukmacherska po rozpoczęciu wojny przez Rosję wspiera swoje państwo. Jest bowiem wykorzystywana do zbierania danych osobowych osób, które rejestrują się na platformie z Ukrainy.
Zobacz też: Bartman udusił Hajtę w MMA. Teraz zabrał głos
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.