Jak podaje RadarOnline.com, domniemane zdarzenie miało miejsce 10 marca 2020 roku. Wtedy to sąsiadka Howarda, Teresa Nickerson, jechała samochodem w pobliżu farmy należącej do koszykarza. Na drodze doszło do niebezpiecznego incydentu, bo kobieta uderzyła w krowę.
Według doniesień mediów, Howard pozwolił swoim zwierzętom gospodarskim na swobodne poruszanie się, w wyniku czego pojawiły się one między innymi na drodze.
W pozwie stwierdzono, że Howard dopuścił się zaniedbania, nie utrzymując zwierząt na swoim terenie i z dala od publicznych dróg.
Możesz przeczytać także: Adamek vs Najman? Pojawiły się nowe doniesienia, robi się ciekawie
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kobieta, która pozwała koszykarza, przekazała, że została ranna w kolizji i wymagała leczenia o wartości przekraczającej 2400 dolarów (około 9600 złotych).
Howard kupił farmę o powierzchni 700 akrów w 2017 roku. Sąsiadka dodała także, że to nie był pojedynczy incydent, bo zwierzęta z farmy Howarda uciekały z zagrody znacznie częściej.
Możesz przeczytać również: Peszko zaproponował walkę reprezentantowi Polski. Wypalił nazwisko
Howard twierdzi z kolei, że nie jest osobistym właścicielem farmy, zaznaczając, że została ona zakupiona przez spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością o nazwie 2989 Holdings. W związku z tym uważa, że sprawa powinna być skierowana przeciwko firmie, a nie jemu.
Jeśli chodzi o sportowy aspekt kariery Dwighta Howarda, ten ma za sobą dość udany sezon na parkietach ligi tajwańskiej. A w NBA nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Nie ukrywa, że chciałby wrócić na parkiety najlepszej ligi koszykarskiej świata i pomóc Sacramento Kings w walce o tytuł mistrzowski.
W przeszłości środkowy grał m.in. dla takich zespołów jak Orlando Magic, Los Angeles Lakers, Houston Rockets, czy Atlanta Hawks.
Możesz przeczytać też: Tomasz Hajto chce kolejnego rywala w MMA. "Zawalczę z nim za darmo"