Jeszcze do niedawna Paula Badosa i Stefanos Tsitsipas uchodzili za jedną z najgorętszych par w świecie tenisa. Swój związek potwierdzili w czerwcu 2023 roku, choć fani domyślali się tego już znacznie wcześniej.
Możesz przeczytać także: Skandaliczne zachowanie Rosjanina. Najpierw kłamstwo, a potem to!
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oboje w ostatnich tygodniach byli wręcz nierozłączni. Choć Hiszpanka przedwcześnie zakończyła sezon ze względów zdrowotnych, dotrzymywała towarzystwa partnerowi na każdym kroku w tenisowym tourze.
Nasze umysły nadają na tych samych falach, to takie duchowe połączenie. To naprawdę piękne doświadczenie - wyznał Tsitsipas w połowie czerwca w rozmowie z "Bildem".
Zanim go poznałam, uwielbiałam jego sposób gry i charyzmę na korcie - mówiła z kolei Badosa w rozmowie z magazynem "Clay".
Tyle tylko, że zagraniczne media obiegły ostatnio plotki o rozstaniu Badosy i Tsitsipasa. Choć żadne z nich oficjalnie się do nich nie odniosło, z ich wspólnego konta na Instagramie zniknęły wszystkie zdjęcia. Z obu profili, tenisisty i tenisistki, również zniknęły wspólne fotografie.
Co więcej, Badosa wybrała się niedawno na "randkę" z najlepszą przyjaciółką - Aryną Sabalenką. Być może po to, aby pocieszyć się po zakończonym związku.
Możesz przeczytać również: Blondynka zachwyciła na stadionie. Okazała się wielkim kłamstwem
Jeżeli te plotki okażą się prawdą, historia miłosna zakończy się jeszcze szybciej, niż się rozpoczęła. To tym bardziej zaskakujące, że oboje wielokrotnie wspominali, jak wiele ich łączy. Ale być może to tylko chwilowe rozstanie? W najbliższych dniach wszystko powinno się wyjaśnić.
W poniedziałek Aryna Sabalenka opublikowała zdjęcie z "randki" Z Paulą Badosą. Z ich twarzy nie schodził uśmiech:
Możesz przeczytać również: W czerwcu wzięli ślub. Trzy miesiące później przekazał tragiczne wieści