W piątek rano Mateusz Morawiecki był gościem Bogdana Rymanowskiego w Radiu Zet. W rozmowie poruszono wątek tzw. afery premiowej. Przypomnijmy, że według ustaleń Wirtualnej Polski Mateusz Morawiecki obiecał piłkarzom reprezentacji premię w łącznej wysokości około 30 milionów złotych za wyjście z grupy.
Biało-Czerwoni co prawda przebrnęli przez fazę grupową i w 1/8 przegrali z Francją, jednak obiecane środki nie wpłynęły na ich konto. Ujawnienie informacji o premiach sprawiły, że zarówno na ówczesnego premiera, jak i piłkarzy kadry spadła ogromna krytyka, a niedługo potem ze stanowiskiem trenera pożegnał się Czesław Michniewicz.
Po niemal roku temat premii ożył ponownie za sprawą występu Mateusza Morawieckiego w Radiu Zet. Bogdan Rymanowskiego zapytał byłego premiera, czy z perspektywy czasu uważa, że przyznanie premii dla piłkarzy było błędem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie - krótko uciął temat Morawiecki.
Stanowisko to skomentował również Kamil Bortniczuk. Były minister sportu w rządzie PiS był gościem WeszłoTV. W odpowiedzi na pytanie Pawła Paczula przyznał, że źle ocenia obietnice Morawieckiego skierowaną do reprezentantów. W dalszej części swojej wypowiedzi podkreślił, że temat ten nie był w żaden sposób konsultowany z Ministerstwem Sportu, którego był wówczas szefem.
Nie miałem na to najmniejszego wpływu. To było zupełnie poza ministerstwem, nie wiedziałem o tej sprawie. Nie mam żadnej większej wiedzy na ten temat. Ja bym takiej obietnicy polskim piłkarzom nie złożył, chociaż bym sobie życzył, żeby grali możliwie jak najlepiej - przekazał Bortniczuk.
Były minister sportu nie jest jedyną osobą związaną ze światem sportu, która w piątek negatywnie skomentowała obietnice Mateusza Morawieckiego. Głos w tej sprawie za pośrednictwem portalu X zabrał też dawny agent Roberta Lewandowskiego Cezary Kucharski.
Były poseł z ramienia PO w ostrych słowach porównał obietnice byłego premiera do działań wschodniego dyktatora. Kucharski skrytykował piłkarzy, a także zaatakował Roberta Lewandowskiego, z którym od kilku lat pozostaje w konflikcie prawnym.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.