Były reprezentant kraju zginął w wypadku samochodowym. Pożegnała go legenda

3

Kameruńczyk Landry N'Guemo zginął w wypadku samochodowym, do którego doszło w jego ojczyźnie. Emerytowany piłkarz znany z występów we francuskiej Ligue 1 miał 38 lat. W mediach społecznościowych pożegnał go prezes tamtejszej federacji Samuel Eto'o, z którym dzielił szatnię.

Były reprezentant kraju zginął w wypadku samochodowym. Pożegnała go legenda
Na zdjęciu: Landry N'Guemo (Getty Images, 2020 Soccrates Images B.V.)

28 listopada 1985 roku w kameruńskim Jaunde na świat przyszedł Landry N'Guemo. W wieku 13 lat wraz z rodzicami przeprowadził się do Francji, gdzie rozpoczęła się jego piłkarska kariera.

Pierwszym klubem Kameruńczyka było AS Nancy. Dzięki temu miał okazję występować na najwyższym szczeblu ligowym we Francji, czyli w Ligue 1. Przez jeden sezon reprezentował także szkocki Celtic Glasgow, a latem 2011 roku przeniósł się do Girondins Bordeaux.

We Francji występował jeszcze w AS Saint-Étienne. Później natomiast był piłkarzem tureckich klubów Akhisar Belediyespor oraz Kayserispor. W międzyczasie zaliczył jeszcze 42 spotkania w reprezentacji Kamerunu, grając na mistrzostwach świata w 2010 i 2014 roku. Największym sukcesem z kadrą narodową było wicemistrzostwo Afryki w 2008 r.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie Najpiękniejsza piłkarka na świecie pozowała w USA. Miała ważny powód wizyty

N'Guemo w 2020 roku odwiesił buty na kołku po tym, jak opuścił norweskie Kongsvinger. Pozostał jednak przy piłce i wrócił do Nancy, gdzie został trenerem młodzieży. W trakcie przerwy międzysezonowej wrócił do kraju. Tam, a konkretnie w Obali, doszło do tragedii, o której poinformował portal africanew.com.

38-latek w nocy ze środy na czwartek (26/27 czerwca) poruszał się autem prowadzonym przez szofera. Ten miał w pewnym momencie zjechać z pasa i wówczas samochód zderzył się czołowo z ciężarówką. Piłkarz oraz kierowca nie przeżyli wypadku i w wyniku odniesionych obrażeń zginęli na miejscu.

Obecnie służby ustalają przyczyny tego zdarzenia. Byłego piłkarza w mediach społecznościowych pożegnał m.in. prezes kameruńskiej federacji Samuel Eto'o, który miał okazję występować z nim wspólnie na boisku. Wpisy zamieściły natomiast jego byłe kluby.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Autor: JFO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić