Pandemia koronawirusa dała wszystkim w kość. Szczepienie sprawi, że wszystkim będzie się łatwiej żyło. Nawet jeżeli ktoś po zaszczepieniu się zachoruje, to zakażenie przejdzie znacznie lżej. W ostatnim czasie coraz więcej dawek szczepionek na COVID-19 trafiło do Polski. W związku z tym szczepienia znacznie przyspieszyły.
Kolejną ze znanych osób, które postanowiły przyjąć szczepionkę jest Wojciech Kowalczyk. W latach 90. był napastnikiem Legii Warszawa, Realu Betis czy UD Las Palmas. Później grał jeszcze raz w Legii, a także w Anorthosis Famagusta i APOEL FC. Miał również na koncie 39. występów w barwach reprezentacji Polski. Grał też na igrzyskach w Barcelonie.
Na Twitterze skomentował fakt przyjęcia szczepionki. Wyjaśnił, że dzień wcześniej zaszkodziło mu oglądanie meczu "rudzielca z Barcelony i jego drużynki". Natomiast jeśli chodzi o samo szczepienie, to jego samopoczucie było świetne.
Wojciech Kowalczyk zdecydował się na szczepienie preparatem Johnson&Johnson. Ma on tylko jedną dawkę, której nie trzeba powtarzać, jak to jest w przypadku Moderny, Pfizera czy Astra Zeneki.
Internauci szybko zwrócili uwagę na numer serii. Zaczyna się on od liter "XD". To emotikon, który oznacza szeroki uśmiech. Serwis miejski.pl definiuje to jako "śmiech z czegoś tak dziwnego, że aż śmiesznego". Nic więc dziwnego, że obserwatorzy piłkarza podłapali to i zaczęli żartować, że nie dziwią się dobremu samopoczuciu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.