Sasa Kajkut postanowił skorzystać ze słonecznej pogody w serbskiej Banja Luce. Jego wyjście na miasto skończyło się jednak nieprzyjemnym zdarzeniem. 37-letni Bośniak został zaatakowany przez chuliganów, którym nie przeszkadzali ani świadkowie, ani monitoring zainstalowany w lokalu.
Widziałem, jak złapali Kajkuta za szyję i wyprowadzili z kawiarni do pobliskiego budynku. Tam oparli o jeden z filarów i następnie kilkakrotnie spoliczkowali - opowiada świadek zdarzenia, cytowany przez portal Srpskainfo.
Niedługo po ataku zauważyłem, że do kawiarni weszło dwóch policjantów i coś zapisywali - dodaje świadek.
Czytaj także: Wielkie marzenie Lionela Messiego. W tle Polacy
Policja ujawniła, że zatrzymała i przesłuchała głównego podejrzanego o zaatakowanie Sasy Kajkuta. To osoba znana policji, która była notowana w przeszłości za inne przestępstwa. Zostało wszczęte wobec niej postępowanie.
Sasa Kajkut grał w przeszłości w klubie z rodzinnego miasta Banja Luka. Ponadto w międzynarodowej części kariery reprezentował zespoły z Chorwacji, Mołdawii, Azerbejdżanu, Hongkonku i Grecji. Zaliczył jeden występ w reprezentacji Bośni i Hercegowiny.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.