Reprezentacja Brazylii to najbardziej utytułowany zespół w historii mistrzostw świata. Na swoim koncie ma pięć zwycięstw - pierwsze w 1958, a ostatnie w 2002 roku. "Canarinhos" niemal za każdym razem wymieniani są w gronie faworytów do triumfu.
Liderzy rankingu FIFA do gry przystąpią w czwartek. Podopieczni trenera Tite w swoim pierwszym meczu w Katarze zmierzą się z reprezentacją Serbii, do której powołany został m.in. Filip Mladenović z Legii Warszawa.
Brazylijczycy będą faworytami tego spotkania. Dotychczasowe wydarzenia z Kataru pokazują jednak, że niczego nie można być pewnym, zwłaszcza po sensacyjnych porażkach Argentyny z Arabią Saudyjską (1:2) i Niemców z Japonią (1:2).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tak powiedział o Neymarze. Młody kibic bohaterem internetu
Przekonany o zwycięstwie Serbów jest jeden z młodych kibiców tej drużyny. W sieci pojawiło się nagranie przygotowane przez brazylijski oddział ESPN. Dziennikarz zapytał fana Serbii, kto zwycięży. Odpowiedział, że będzie 3:0 dla jego ekipy. Na tym nie koniec.
Spodziewa się, że dwa gole zdobędzie już w pierwszej połowie Aleksandar Mitrović. Zwycięstwo ma natomiast przypieczętować po zmianie stron Dusan Vlahović. Zespół Dragana Stojkovicia ma - jego zdaniem - zmiażdżyć rywali, których obrona nie poradzi sobie z Mitroviciem, Vlahoviciem, Joviciem czy Tadiciem.
Czytaj także: Boniek broni Polaków. Nie zgadza się z jednym
Cała brazylijska obrona jest przerażona, a Neymar przewróci się i będzie płakał jak dziecko - wypalił kibic.
Mecz Brazylia - Serbia odbędzie się w czwartek, 24 listopada o godz. 20:00. Transmisja w Telewizji Polskiej oraz platformie Pilot WP.